-
1. Data: 2010-06-24 15:11:10
Temat: Diody dla straży pożarnej :-)
Od: "Krzysztof Tabaczyński" <k...@w...pl>
Cześć!
Mój czteroletni wnuk obraził się na mnie bo mu kupiłem
straż pożarną bez "światełek". Więc wywierciłem dwie
dziury na diody, wkleiłem diodę niebieską i czerwoną
i zacząłem myśleć nad miganiem. Wymyśliłem
multiwibrator na dwóch TG50. Podpowiedzcie mi,
proszę, coś jeszcze prostszego... jak jest... :-)
Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
-
2. Data: 2010-06-24 15:15:41
Temat: Re: Diody dla straży pożarnej :-)
Od: zenek <z...@o...pl>
Krzysztof Tabaczyński pisze:
> Cześć!
>
> Mój czteroletni wnuk obraził się na mnie bo mu kupiłem
> straż pożarną bez "światełek". Więc wywierciłem dwie
> dziury na diody, wkleiłem diodę niebieską i czerwoną
> i zacząłem myśleć nad miganiem. Wymyśliłem
> multiwibrator na dwóch TG50. Podpowiedzcie mi,
> proszę, coś jeszcze prostszego... jak jest... :-)
>
> Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
>
>
Mozna kupic diody mrygajace.
-
3. Data: 2010-06-24 15:15:51
Temat: Re: Diody dla straży pożarnej :-)
Od: Karolek <d...@o...pl>
Krzysztof Tabaczyński pisze:
> Cześć!
>
> Mój czteroletni wnuk obraził się na mnie bo mu kupiłem
> straż pożarną bez "światełek". Więc wywierciłem dwie
> dziury na diody, wkleiłem diodę niebieską i czerwoną
> i zacząłem myśleć nad miganiem. Wymyśliłem
> multiwibrator na dwóch TG50. Podpowiedzcie mi,
> proszę, coś jeszcze prostszego... jak jest... :-)
>
> Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
>
>
Moze poszukac diody migajacej, dwukolorowej.
Chyba prostsze.
--
Karolek
-
4. Data: 2010-06-24 15:42:09
Temat: Re: Diody dla straży pożarnej :-)
Od: "Krzysztof Tabaczyński" <k...@w...pl>
Użytkownik "Karolek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hvvsv8$1hi8$1@news.mm.pl...
> Krzysztof Tabaczyński pisze:
>> Cześć!
>>
>> Mój czteroletni wnuk obraził się na mnie bo mu kupiłem
>> straż pożarną bez "światełek". Więc wywierciłem dwie
>> dziury na diody, wkleiłem diodę niebieską i czerwoną
>> i zacząłem myśleć nad miganiem. Wymyśliłem
>> multiwibrator na dwóch TG50. Podpowiedzcie mi,
>> proszę, coś jeszcze prostszego... jak jest... :-)
>>
>> Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
>
> Moze poszukac diody migajacej, dwukolorowej.
> Chyba prostsze.
No tak... nie pytałem sprzedawcy w sklepie...
Wielkie dzięki!
Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
-
5. Data: 2010-06-24 16:53:46
Temat: Re: Diody dla straży pożarnej :-)
Od: PeJot <P...@o...pl>
Krzysztof Tabaczyński pisze:
> Cześć!
>
> Mój czteroletni wnuk obraził się na mnie bo mu kupiłem
> straż pożarną bez "światełek". Więc wywierciłem dwie
> dziury na diody, wkleiłem diodę niebieską i czerwoną
> i zacząłem myśleć nad miganiem. Wymyśliłem
> multiwibrator na dwóch TG50. Podpowiedzcie mi,
> proszę, coś jeszcze prostszego... jak jest... :-)
A co to za straż bez *syreny* ? ;)
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
6. Data: 2010-06-24 17:04:49
Temat: Re: Diody dla straży pożarnej :-)
Od: "Irokez" <n...@e...pl>
Użytkownik "Krzysztof Tabaczyński" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hvvsip$fuv$1@inews.gazeta.pl...
> Cześć!
>
> Mój czteroletni wnuk obraził się na mnie bo mu kupiłem
> straż pożarną bez "światełek". Więc wywierciłem dwie
> dziury na diody, wkleiłem diodę niebieską i czerwoną
> i zacząłem myśleć nad miganiem. Wymyśliłem
> multiwibrator na dwóch TG50. Podpowiedzcie mi,
A kolega ma jeszcze TG50?
Kurde.. człowiek był młody i głupi i wywalił takie fajne tranzystorki. A
miałem też takie ruskie co jak talerzyki ufo wyglądały na 3 nóżkach
Drógi mój bład to rozebranie dysku 10MB Seagate aby popatrzeć jak talerze
się kręcą a potem dotknęłem głowicy... ehh ta młodość.
Pozdrawiam
--
Irokez
-
7. Data: 2010-06-24 17:16:17
Temat: Re: Diody dla straży pożarnej :-)
Od: Atlantis <m...@w...pl>
W dniu 2010-06-24 19:04, Irokez pisze:
> A kolega ma jeszcze TG50?
> Kurde.. człowiek był młody i głupi i wywalił takie fajne tranzystorki. A
> miałem też takie ruskie co jak talerzyki ufo wyglądały na 3 nóżkach
A można coś konkretnego z nich zrobić jeszcze? ;)
Mi trochę germanowych tranzystorów sprzed kilka dekad się uchowało w
różnych pudłach. Zarówno TG, AC, AF jak i te charakterystyczne
radzieckie. Zdziwił mnie trochę ten pomysł wykorzystywania takich
zabytków do zrobienia multiwibratora - zbyt rzadkie i zbyt drogie (na
Allegro) żeby wykorzystywać w tak błahej konstrukcji. Ja pewnie
sięgnąłbym po coś dostępnego za grosze - BC548 na przykład. ;)
> Drógi mój bład to rozebranie dysku 10MB Seagate aby popatrzeć jak
> talerze się kręcą a potem dotknęłem głowicy... ehh ta młodość.
Dotknięcia głowicy nie ma coś żałować, skoro dysk i tak był już
rozhermetyzowany. Bo jak się domyślam operacja odbywała się poza komorą
zapewniającą bezpyłowe środowisko? ;)
-
8. Data: 2010-06-24 17:40:41
Temat: Re: Diody dla straży pożarnej :-)
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Atlantis napisał:
>> Drógi mój bład to rozebranie dysku 10MB Seagate aby popatrzeć jak
>> talerze się kręcą a potem dotknęłem głowicy... ehh ta młodość.
>
> Dotknięcia głowicy nie ma coś żałować, skoro dysk i tak był już
> rozhermetyzowany. Bo jak się domyślam operacja odbywała się poza
> komorą zapewniającą bezpyłowe środowisko? ;)
Obudowy dysków nigdy nie są i nie były hermetyczne (wnętrze z atmosferą
łączy filtr wyłapujący pył, ale umożliwiający przepływ powietrza).
A z tym zdejmowaniem dekla, to też nie do końca tak, że dysk od razu
szlag trafi. Zwłaszcza taki 5 1/4 cala, 10MB, z głowicami na śrubie.
--
Jarek
-
9. Data: 2010-06-24 17:46:00
Temat: Re: Diody dla straży pożarnej :-)
Od: "Irokez" <n...@e...pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrni2764p.bph.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Atlantis napisał:
>
>>> Drógi mój bład to rozebranie dysku 10MB Seagate aby popatrzeć jak
>>> talerze się kręcą a potem dotknęłem głowicy... ehh ta młodość.
>>
>> Dotknięcia głowicy nie ma coś żałować, skoro dysk i tak był już
>> rozhermetyzowany. Bo jak się domyślam operacja odbywała się poza
>> komorą zapewniającą bezpyłowe środowisko? ;)
>
> Obudowy dysków nigdy nie są i nie były hermetyczne (wnętrze z atmosferą
> łączy filtr wyłapujący pył, ale umożliwiający przepływ powietrza).
> A z tym zdejmowaniem dekla, to też nie do końca tak, że dysk od razu
> szlag trafi. Zwłaszcza taki 5 1/4 cala, 10MB, z głowicami na śrubie.
No ten to duzy był. Miałem wtedy 486DX100 z dyskiem zdaje sie 2.1GB.
Ten 10MB dostałem przypadkiem. Wielkośc dwóch napędów CD. Przy rozruchu z
zasilacza 8A prądu brało. Do tego był kontroler MFM.
Dotknięcie głowicy spowodowało jej przyssanie do talerza i zrobienie
ślicznego krateru.
A kurz to chyba był mniejszy niz wielkość bitu na tych krążkach ;) (2 były).
--
Irokez
-
10. Data: 2010-06-24 17:49:27
Temat: Re: Diody dla straży pożarnej :-)
Od: "Andrzej W." <a...@w...pl>
W dniu 2010-06-24 19:16, Atlantis pisze:
>
>> Drógi mój bład to rozebranie dysku 10MB Seagate aby popatrzeć jak
>> talerze się kręcą a potem dotknęłem głowicy... ehh ta młodość.
>
> Dotknięcia głowicy nie ma coś żałować, skoro dysk i tak był już
> rozhermetyzowany. Bo jak się domyślam operacja odbywała się poza komorą
> zapewniającą bezpyłowe środowisko? ;)
Bezpyłowe środowisko w 10MB? :-)
Przecież to miało gęstość zapisu zbliżoną do zwykłej dyskietki.
Ja tam pamiętam, że takiemu to ośka od dysku wystawała na zewnątrz i jak
się smar zastał to palcami za tę ośkę talerze rozkręcałem.
--
Pozdrawiam,
Andrzej