-
21. Data: 2015-12-22 15:25:05
Temat: Re: Dioda Schottky'ego R.I.P.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości
RoMan Mandziejewicz wrote:
>> Przecież to tylko kawałek blaszki...
>No, nie taki znowu kawałek, poza tym radiator bywał bardzo
>ciepły, ale nie parzył -- ile to może być, 60--70 stopni?
60 stopni parzy, chyba ze kiepsko dotykasz.
>> Jeśli prąd 30A to prąd wyjściowy za kondensatorami,
>> to chwilowy prąd na diodach był jeszcze wyższy
>Nie było żadnych kondensatorów. Na tym polega założenie.
>Obciążeniem było kilkaset watów w postaci żarówek halogenowych 12V.
Cos Ty zrobil - jakis magnetyczny regulator jasnosci ?
Czy tester prostownikow ... bo po co diody do zarowek ?
J.
-
22. Data: 2015-12-22 15:30:03
Temat: Re: Dioda Schottky'ego R.I.P.
Od: Dariusz Dorochowicz <_...@w...com>
W dniu 2015-12-22 o 12:24, Piotr Wyderski pisze:
> Dariusz Dorochowicz wrote:
>
>> http://www.tme.eu/pl/details/trk-1/radiatory-osprzet
/fixfasten/
>
> To się nadaje to jakich obudów, bo nie napisali? Mnie interesują
> TO-247, TO-220 i TO3P. Jak są OK, to chętnie dorzucę do zamówienia.
Ja tylko chciałem zwrócić uwagę na rozwiązanie. Ogólnie to lubię
Fischera z jego sprężynkami, ale to generalnie działa z jego radiatorami.
Pozdrawiam
DD
-
23. Data: 2015-12-22 15:36:51
Temat: Re: Dioda Schottky'ego R.I.P.
Od: Dariusz Dorochowicz <_...@w...com>
W dniu 2015-12-22 o 11:46, Piotr Wyderski pisze:
> Dariusz Dorochowicz wrote:
>
> > Ale pewnie musiałeś zrobić również izolację galwaniczną, bo radiator
> jest jeden?
>
> Tak, do tego jest elementem nośnym całej konstrukcji.
> Nie ma płytki, diody są polutowane grubymi przewodami.
> To było rozwiązanie tymczasowe.
>
>> Bąbelek powietrza? Czyli że niby miałby przerwać podkładkę czy co?
>
> Odniosłem się do Twojej propozycji rozwiązania alternatywnego:
>
> "Jak już, to raczej dobra pasta silikonowa z dodatkiem metalu, ew
> izolacyjna jak już."
>
> Pasta silikonowa to dobra rzecz i mam tubkę na wyposażeniu, ale
> do własności izolacyjnych warstewki cieczy jakoś nie mam za grosz
> zaufania. Stąd moje pytanie o nieciągłości tej warstwy.
No to nie zapewnia izolacji. To jest po to, żeby poprawić kontakt
termiczny. A już tym bardziej z dodatkiem metalu nie zapewni izolacji :)
Może poprawić odprowadzanie ciepła bardziej, niż podkładka silikonowa,
ale to generalnie należy sprawdzić.
>> Ale mnie bardzie interesuje czy gdzieś czytałeś o używaniu takich
>> podkładek (kaptonowych)? Czy nie ma jakichś istotnych uwag dotyczących
>> ich używania?
>
> Z podkładkami pod tranzystorami spotkałem się w życiu wielokrotnie,
> a że potrzebowałem izolacji, to pogrzebałem w TME i zdecydowałem się
> na taką. Przekonało mnie 0,15K/W i dobry producent. Pooglądam sobie
> stan pozostałych diod miedzy świętami, ale teoria robocza jest taka,
> że nie mam tym podkładkom niczego do zarzucenia.
Jasne :)
Pozdrawiam
DD
-
24. Data: 2015-12-22 15:41:59
Temat: Re: Dioda Schottky'ego R.I.P.
Od: Dariusz Dorochowicz <_...@w...com>
W dniu 2015-12-22 o 12:19, Piotr Wyderski pisze:
> Paweł Pawłowicz wrote:
>
>> Używasz ich na sucho czy z pastą termoprzewodzącą?+
>
> Na sucho, ale one chyba są czymś nasączane, bo resztki tego
> zostały na diodzie.
Jak zacząłem czytać o tych podkładkach, to tam się pojawia jakaś
temperatura 52 stopnie (przemiany fazowej czy coś)... Chyba musze
doczytać o co tak naprawdę chodzi i jakie to ma znaczenie.
Pozdrawiam
DD
-
25. Data: 2015-12-22 15:42:35
Temat: Re: Dioda Schottky'ego R.I.P.
Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>
J.F. wrote:
> 60 stopni parzy, chyba ze kiepsko dotykasz.
No więc na ~60 stopni stawiam, a struktury wytrzymują do 175 stopni.
Diody nie były wyczuwalnie cieplejsze od radiatora, dlatego się upieram,
że spory zapas był. Gdybym ją ubił idiotycznym eksperymentem/wypadkiem
przy pracy, to bym tego nie opisywał w charakterze ciekawostki. :-)
> Cos Ty zrobil - jakis magnetyczny regulator jasnosci ?
Nie, zwykły zasilacz oświetlenia. Wyprostowanym znacznie łatwiej się
steruje, a filtracja jest nawet niewskazana -- przy niskim obciążeniu
żarówki dostaną 17V. No więc jest transformator, mostek, stadko
zabezpieczonych MOSFETów (VNB14NV04-E) i żarówki. Najprościej, jak
się tylko da (skreślając przekaźniki). Jasnością się da w tym układzie
łatwo sterować fazowo, ale nie korzystam.
Magnetycznie to ja steruję bramkami MOSFETów w tym, co zastąpiło
ten felerny mostek. Podczas prób rozruchowych zdjął gumę z przewodu
0,75mm^2, samemu pozostając lodowatym -- za coś takiego należy mu
się nalepka z Elsą. ;-)
Pozdrawiam, Piotr
-
26. Data: 2015-12-22 16:29:17
Temat: Re: Dioda Schottky'ego R.I.P.
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello elmer,
Monday, December 21, 2015, 4:59:32 PM, you wrote:
> On 2015-12-21 11:41, Piotr Wyderski wrote:
>> W sobotę przebiło mi diodę Schottky'ego 2x30A/150V
>> z połączonymi anodami. Napięcie 18V, prąd nieznany,
>> ale między 20 a 30A. Warunki chłodzenia ani dobre,
>> ani złe -- 4 takie diody pracowały w mostku Graetza
>> przykręcone do wspólnego radiatora wyjętego z zasilacza
>> do PC. Po awarii był bardzo ciepły, ale nie parzył.
>> Transformator zabezpieczony na wtórnym transilem
>> dwukierunkowym 20V/5kW. Sekcja zwłok wykazała zwarcie
>> między jedną z anod a katodą.
> Skoro mowa o transilu, korzystajac z okazji chcialbym sie podpiac
> z pytaniem - czy ktos moze polecic jaki transil powinienem zastosowac
> chcac zabezpieczyc podlaczone radio KF pod impulsowy zasilacz 13,8V 30A?
> Chcialbym ochronic sprzet przed awaria zasilacza skutkujaca skokiem
> napiecia powyzej powiedzmy.. 14,5V?
Nie transilem ale crowbarem i bezpiecznikiem. Transil się nie nadaje
do takich parametrów.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
27. Data: 2015-12-22 16:30:11
Temat: Re: Dioda Schottky'ego R.I.P.
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Dariusz,
Monday, December 21, 2015, 5:53:47 PM, you wrote:
>>> Kiedys w ramach demonstrcji podlaczylem diode shottkyego chyba 10A do
>>> kilkuamperowego zasilacza
>> > w kierunku zaporowym i podgrzalem lutownica. Dioda bardzo szybko padła.
>> Mnie również to wygląda na awarię termiczną, ale dioda pracowała
>> w podobnych warunkach przez ponad rok, do tego był to porządny Vishay
>> z rodowodem, a nie jakaś podróba za Alibaby. Przepięcia na pewno
>> nie było (i tak był 8x zapas...), a prąd się mieścił w wytrzymałości
>> pojedynczej diody z dwóch zamontowanych w TO-247.
> A jak miałeś te diody zamocowane? Śrubką czy łapką? Wiesz jak powinno
> się poprawnie takie obudowy mocować do radiatora?
TO247 można spokojnie śrubką - to nie problem. Problemem jest za mały
radiator i to z blachy :(
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
28. Data: 2015-12-22 16:42:18
Temat: Re: Dioda Schottky'ego R.I.P.
Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>
RoMan Mandziejewicz wrote:
> Problemem jest za mały radiator i to z blachy :(
Za mały -- być może. Z blachy nie jest, najprawdopodobniej
ekstrudowany albo odlew. Ma obustronne prostopadłe powierzchnie
rozpraszające na połowie wysokości.
Pozdrawiam, Piotr
-
29. Data: 2015-12-22 17:03:29
Temat: Re: Dioda Schottky'ego R.I.P.
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Dariusz,
Monday, December 21, 2015, 6:45:17 PM, you wrote:
>>> A jak miałeś te diody zamocowane? Śrubką czy łapką? Wiesz jak powinno
>>> się poprawnie takie obudowy mocować do radiatora?
>> Śrubką M3 z podkładką, a pod spodem podkładka kaptonowa.
> No właśnie, typowy błąd... Tak to sobie można jak masz duży zapas.
> Poprawny montaż tego typu obudów (TO220, TO247) jest trochę inny.
> Kilka propozycji:
> http://www.tme.eu/pl/details/trk-1/radiatory-osprzet
/fixfasten/
> http://www.tme.eu/pl/details/thf409_220_1/radiatory-
osprzet/fischer-elektronik/thf-409-220-1/
> http://www.tme.eu/pl/details/thfu-4/radiatory-osprze
t/fischer-elektronik/thfu-4/
> Reszty można się chyba domyślić...
Bez przesady. TO220 rzeczywiście ma tendencję do wyginania taba ale
nie TO247.
> Struktura jest umieszczona mniej więcej na środku kwadratu patrząc od
> dolnej części obudowy w TO247 i w środku tej grubszej części TO220, i ta
> cześć powinna być jak najlepiej dociśnięta. Otwór na śrubkę jest tylko
> po to, żeby lepiej docisnąć łapkę która dociska to, co trzeba.
> A podkładka kaptonowa? Nie słyszałem o takim patencie. Znaczy nie o
> kaptonie, ale żeby go używać w takim miejscu. Jak już, to raczej dobra
> pasta silikonowa z dodatkiem metalu, ew izolacyjna jak już.
Kapton to izolacyjna, ale wymaga również pasty silikonowej.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
30. Data: 2015-12-22 17:13:29
Temat: Re: Dioda Schottky'ego R.I.P.
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Piotr,
Tuesday, December 22, 2015, 3:13:32 PM, you wrote:
>> Przecież to tylko kawałek blaszki...
> No, nie taki znowu kawałek, poza tym radiator bywał bardzo
> ciepły, ale nie parzył -- ile to może być, 60--70 stopni?
>> Ale struktury były przegrzane. 30CPQ150
> 60CPQ150
Pisałeś o diodzie 30A...
>> Jeśli prąd 30A to prąd wyjściowy za kondensatorami,
>> to chwilowy prąd na diodach był jeszcze wyższy
> Nie było żadnych kondensatorów. Na tym polega założenie.
> Obciążeniem było kilkaset watów w postaci żarówek halogenowych 12V.
Jasne - zadbałeś o soft-start?
>> i coraz większą rolę gra tutaj impedancja termiczna a nie rezystancja termiczna :(
> Ale zdechło "bez powodu" po roku stabilnej pracy.
> Żeby chociaż podczas włączania/wyłączania...
W półprzewodnikach pracujących długo w wysokich temperatura dochodzi
do przenoszenia domieszek przez złącze...
>> Na jakiej częstotliwości to pracowało?
> 50Hz/12V.
>> Co ograniczało prądy szczytowe
>> - dławik czy tylko indukcyjność rozproszenia transformatora?
> Poza włączaniem nie było prądów szczytowych, bo to
> zasilało żarówki. Po pierwotnej jest jeszcze termistor.
I nie zdarzały się ponowne włączenia na gorącym termistorze?
Swoją drogą - po co prostowałeś zasilanie dla halogenów?
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)