Na każdym kroku robią nas w konia:

"Dziwne jest także to, że filtr cząstek stałych dopiero teraz powoli
wchodzi do seryjnej produkcji silników benzynowych - tak jakby nigdy nie
istniała konkurencja w kwestii ekologicznych rozwiązań. Podczas pomiaru
spalin przez ADAC akurat miejski Smart Fortwo miał szokująco wysoką emisję
cząstek stałych - kilkakrotnie wyższą niż wymagana dla diesli w normie
Euro 6. Natomiast w Mercedesie S 500 od 2014 roku jest instalowany filtr
cząstek stałych. Nikt jakoś szczególnie nie komunikował tej innowacji -
czyżby po to, żeby nie zwracać uwagi na problem?"

(...)

Różnice pomiędzy danymi producenta a rzeczywistym spalaniem na drodze
wzrosły w 2015 r. do przeciętnie 42 proc. - w 2001 r. średnie odchylenie
wynosiło tylko 9 proc. W 2013 r. w raporcie organizacji Transport &
Environment (T&E) ujawniono, jakie nieprawidłowości występują podczas
badań spalania w warunkach laboratoryjnych - np. stosowanie specjalnych
opon o niskim oporze toczenia lub odłączanie prądnicy - w celu obniżenia
emisji CO2.

http://www.auto-swiat.pl/prawo/zle-praktyki-branzy-m
oto/wry3d5

TG

do góry

O ile jestem w stanie zrozumieć chciwych Niemców z VW to pada pytanie czy taki wałek
mógł przejść bez korupcji w organach kontrolnych na najwyższym szczeblu w Niemczech i
oczywiście UE ?
Co z setkami urzędników którzy pieczołowicie sprawdzają krzywiznę banana ? Dieselgate
to chyba największy przekręt w dziejach UE zyski motokoncernow idą w miliardy euro
taki numer nie przechodzi bez parasola ;-)

do góry

W dniu 2017-08-16 o 19:14, p...@g...com pisze:
> O ile jestem w stanie zrozumieć chciwych Niemców z VW to pada pytanie czy taki
wałek mógł przejść bez korupcji w organach kontrolnych na najwyższym szczeblu w
Niemczech i oczywiście UE ?
> Co z setkami urzędników którzy pieczołowicie sprawdzają krzywiznę banana ?
Dieselgate to chyba największy przekręt w dziejach UE zyski motokoncernow idą w
miliardy euro taki numer nie przechodzi bez parasola ;-)
>

Może zabrzmi to trochę jak fantasmagorie babci pod pierzyną, ale napiszę:
Swego czasu pracowałem z człowiekiem, który miał kolegę piszącego
felietony do gazet. Internetu jeszcze nie było.
Dostawał od różnych firm sprzęt do przetestowania.
Czasami kilka identycznych egzemplarzy.
Rzadko bywało, aby firma chciała zwrot.

Pisał o kamerach video, magnetowidach, tunerach tv-sat.

Może coś podobnego jest w branży samochodowej?


--
Pozdrawiam.

Adam

do góry

W dniu 2017-08-16 o 23:20, Adam pisze:

> Pisał o kamerach video, magnetowidach, tunerach tv-sat.
>
> Może coś podobnego jest w branży samochodowej?

Podobnego owszem.
Nikt ci samochodu nie podaruje ale auto do testu dostajesz nie
na kilka godzin tylko na kilka tygodni. Warto napisać laurkę
i dostać następne, potem kolejne i tak do emerytury lub momentu
kiedy napiszesz prawdę.


Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:on2cuv$bgd$...@u...news.interia.pl...
>Może zabrzmi to trochę jak fantasmagorie babci pod pierzyną, ale
>napiszę:
>Swego czasu pracowałem z człowiekiem, który miał kolegę piszącego
>felietony do gazet. Internetu jeszcze nie było.
>Dostawał od różnych firm sprzęt do przetestowania.
>Czasami kilka identycznych egzemplarzy.
>Rzadko bywało, aby firma chciała zwrot.

>Pisał o kamerach video, magnetowidach, tunerach tv-sat.

>Może coś podobnego jest w branży samochodowej?

No jak nie, jak tak.

Przy czym nawet jesli regula jest, ze firma chce zwrotu samochodu, to
moze ci przeciez dac nastepny do testowania przez 3 miesiace.
Ale trzeba dobrze pisac ;-)

J.

do góry

Powitanko,

> pada pytanie czy taki wałek mógł przejść bez korupcji w organach kontrolnych na
najwyższym szczeblu w Niemczech

Parę lat temu była afera zwiazana z testami opon. Okazało się, że Niemcy
fałszowali wyniki na potęgę.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

do góry

W dniu 2017-08-19 o 17:23, Pawel "O'Pajak" pisze:
> Parę lat temu była afera zwiazana z testami opon. Okazało się, że Niemcy
> fałszowali wyniki na potęgę.
O aferach zawsze głośno. Ale jaki był finał to już nie słychać.

Robert

do góry

Nie gryziesz ręki która cię karmi więc Tusk nie ugryzie ręki Merkel choćby niemieckie
motokoncerny skorumpowaly każdego urzędnika w Brukseli. Schował się do szafy i udaje
że go nie ma :-)

do góry

p...@g...com w
<news:a83e7e88-9179-453c-8de5-a14cf2b0a0df@googlegro
ups.com>:

> Nie gryziesz ręki która cię karmi

Ić stont polityczny kmiocie

--
'Tom N'

do góry