-
31. Data: 2020-02-09 13:14:43
Temat: Re: DR, OC a niedługo PJ.
Od: kk <k...@o...pl.invalid>
On 2020-02-09 11:59, Feleg wrote:
> Użytkownik "heby" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:r1nbr9$c4s$1@dont-email.me...
>>
>> maszyneria związana z masą papierów (dowód, karta pojazu, karteczki OC,
>> prawa jazdy, normy emisji, homologacje butli itd) a na koniec psu na budę
>> to wszystko skoro nikt się tym nie interesuje na poważnie;
>
> Jeszcze uzasadnij po kolei, że nie jest potrzebne to co wymieniłeś,
> za wyjątkiem papierowych dowodu rejestracyjnego i OC.
>
No przecież uzasadnił "skoro nikt się tym nie interesuje na poważnie"
-
32. Data: 2020-02-09 14:21:32
Temat: Re: DR, OC a niedługo PJ
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 09.02.2020 o 13:03, RadoslawF pisze:
> Więc na pracę braknie czasu, chęci być może też. Za niewpisanie co robi
> ktoś może go rozliczyć, za niesprawdzenie patrolowi danych w bazie już nie.
No zaraz - z tego co piszesz, to i tak powinien napisać, że nie
sprawdził. A jak nie wpisał, to moze beknąć;)
--
Shrek
-
33. Data: 2020-02-09 15:50:32
Temat: Re: DR, OC a niedługo PJ
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 08/02/2020 23:50, J.F. wrote:
> Ale przeciez to nie oni, tylko minister, z naszego nadania, tak
> rozporzadzil.
No i tu jest właśnie mentalnośc urzędnicza. Robią co im każą.
Prawidłowo: powinni robić co im każą i jednoczesnie męczyć wojego
naczelnika że to jest do dupy. On ma pomęczyć swojego przełożonego a on
swojego ministra.
Nie, nie, nie, lepiej robić swoje :D
Problem z ministrami polega na tym że oni nie przechodzili tej ściezki,
wyskakują z tylnego szeregu jakiejś partii i nie mają pojęcia czym
zarządzają. Trzeba im uświadamiać.
-
34. Data: 2020-02-09 16:05:13
Temat: Re: DR, OC a niedługo PJ.
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 09/02/2020 11:59, Feleg wrote:
>> maszyneria związana z masą papierów (dowód, karta pojazu, karteczki OC,
>> prawa jazdy, normy emisji, homologacje butli itd) a na koniec psu na budę
>> to wszystko skoro nikt się tym nie interesuje na poważnie;
> Jeszcze uzasadnij po kolei, że nie jest potrzebne to co wymieniłeś,
> za wyjątkiem papierowych dowodu rejestracyjnego i OC.
To dygresja ogólna. Państwo generuje masę makulatory związanej z
samochodami. W szczególności takie debilizmy jak "karta pojazdu"
powodują że można zejść na zawał ze zdumienia po h... to komu. Na koniec
to tylko jeszcze jeden papier do noszenia w zębach do urzędów, nie
rozwiązujący nawet śladu rzeczywistego problemu.
-
35. Data: 2020-02-09 16:09:19
Temat: Re: DR, OC a niedługo PJ
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 9 Feb 2020 15:50:32 +0100, heby napisał(a):
> On 08/02/2020 23:50, J.F. wrote:
>> Ale przeciez to nie oni, tylko minister, z naszego nadania, tak
>> rozporzadzil.
>
> No i tu jest właśnie mentalnośc urzędnicza. Robią co im każą.
>
> Prawidłowo: powinni robić co im każą i jednoczesnie męczyć wojego
> naczelnika że to jest do dupy. On ma pomęczyć swojego przełożonego a on
> swojego ministra.
> Nie, nie, nie, lepiej robić swoje :D
Ale czemu sam nie pomeczysz ministra czy posla ?
Bo naczelnik to szybko urzednika uswiadomi - jak nie bedziesz
wypisywal papierkow po 12.50, to co bedziesz robil ?
> Problem z ministrami polega na tym że oni nie przechodzili tej ściezki,
> wyskakują z tylnego szeregu jakiejś partii i nie mają pojęcia czym
> zarządzają. Trzeba im uświadamiać.
Byli przeciez zwyklymi obywatelami, rejestrowali swoje samochody ...
ale moze kupowali nowe i sprzedawali po 5 latach :-)
J.
-
36. Data: 2020-02-09 16:21:31
Temat: Re: DR, OC a niedługo PJ
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 09/02/2020 16:09, J.F. wrote:
>> Nie, nie, nie, lepiej robić swoje :D
> Ale czemu sam nie pomeczysz ministra czy posla ?
Męczę. W zasadzie bardziej męczyłem. Czarna dziura, raz dostałem
odpowiedź z gaunku "to miło ale mam to w dupie".
Dlatego męczyć powinni urzędnicy i pracownicy samorządów. To że jakiś
pieniacz widzi problem to wiadomo, pieniacz. To że problem widzi p.
Krystyna od wydawania DR może już coś znaczyć.
> Bo naczelnik to szybko urzednika uswiadomi - jak nie bedziesz
> wypisywal papierkow po 12.50, to co bedziesz robil ?
Coś użytecznego. Np. przeniesie się go do sekcji gimnastycznej.
> Byli przeciez zwyklymi obywatelami, rejestrowali swoje samochody ...
Niezupełnie, przykładowo przeciętny minister nie pojmuje na co komu
urząd czynny do 17. Przecież jaki to problem podskoczyć w południe? Już
nie pamiętam który to imbecyl tak rzucił w latach 90, ale trafiło mnie w
sam środek.
-
37. Data: 2020-02-09 16:59:59
Temat: Re: DR, OC a niedługo PJ
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik kk k...@o...pl.invalid ...
>>>> ale po co jakis tymczasowy ?
>>>> Zrobia, to odbierzesz, a do odbioru na starym.
>>>
>>> Stary zostaje w urzędzie.
>>
>> Po co dowód w ogóle?
>> W sierpniu ubiegłego roku zrobiłem zaległy przegląd
>> w rezerwowym aucie i skończyło się miejsce na pieczątki,
>> więc wypadałoby wyrobić nowy dowód.
>> Ale jakoś nie miałem czasu do końca roku się wybrać do UM a teraz się
>> zastanawiam
>> czy w ogóle iść z tym teraz, bo jak poczekam do sierpnia, to
>> zaoszczędzę kolejny rok miejsce.
>> Ale jak się zastanawiam bardziej, to pewnie wtedy też nic nie zmienię,
>> bo skoro można jeździć rok bez zmian, to dlaczego nie kolejny rok?
>
> Dowód rejestracyjny jest po to by można go było zatrzymać.
Nie jest do tego potrzebny
Obecnie zatrzymanie dowodu to wpis do cepiku a dokument zostaje u ciebie.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Poproszę o lekarstwo na zachłanność, ale DUŻO, DUŻO, BARDZO DUŻO
-
38. Data: 2020-02-09 17:01:43
Temat: Re: DR, OC a niedługo PJ.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 9 Feb 2020 16:05:13 +0100, heby napisał(a):
> On 09/02/2020 11:59, Feleg wrote:
>>> maszyneria związana z masą papierów (dowód, karta pojazu, karteczki OC,
>>> prawa jazdy, normy emisji, homologacje butli itd) a na koniec psu na budę
>>> to wszystko skoro nikt się tym nie interesuje na poważnie;
>> Jeszcze uzasadnij po kolei, że nie jest potrzebne to co wymieniłeś,
>> za wyjątkiem papierowych dowodu rejestracyjnego i OC.
>
> To dygresja ogólna. Państwo generuje masę makulatory związanej z
> samochodami. W szczególności takie debilizmy jak "karta pojazdu"
> powodują że można zejść na zawał ze zdumienia po h... to komu. Na koniec
> to tylko jeszcze jeden papier do noszenia w zębach do urzędów, nie
> rozwiązujący nawet śladu rzeczywistego problemu.
Teoretycznie chroni nas przed kradziezami samochodow, a przynajmniej
utrudnia.
Inna sprawa, ze dzis lepiej by chronil jakis system informacji przez
internet ...
J.
-
39. Data: 2020-02-09 17:05:42
Temat: Re: DR, OC a niedługo PJ.
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 09/02/2020 17:01, J.F. wrote:
>> To dygresja ogólna. Państwo generuje masę makulatory związanej z
>> samochodami. W szczególności takie debilizmy jak "karta pojazdu"
>> powodują że można zejść na zawał ze zdumienia po h... to komu. Na koniec
>> to tylko jeszcze jeden papier do noszenia w zębach do urzędów, nie
>> rozwiązujący nawet śladu rzeczywistego problemu.
> Teoretycznie chroni nas przed kradziezami samochodow, a przynajmniej
> utrudnia.
Że niby jak utrudnia?
> Inna sprawa, ze dzis lepiej by chronil jakis system informacji przez
> internet ...
To jeszcze 30 lat trzeba. Może pustaki u władzy wpadną na to że
komputery istnieją.
-
40. Data: 2020-02-09 17:05:57
Temat: Re: DR, OC a niedługo PJ
Od: kk <k...@o...pl.invalid>
On 2020-02-09 16:59, Budzik wrote:
> Użytkownik kk k...@o...pl.invalid ...
>
>>>>> ale po co jakis tymczasowy ?
>>>>> Zrobia, to odbierzesz, a do odbioru na starym.
>>>>
>>>> Stary zostaje w urzędzie.
>>>
>>> Po co dowód w ogóle?
>>> W sierpniu ubiegłego roku zrobiłem zaległy przegląd
>>> w rezerwowym aucie i skończyło się miejsce na pieczątki,
>>> więc wypadałoby wyrobić nowy dowód.
>>> Ale jakoś nie miałem czasu do końca roku się wybrać do UM a teraz się
>>> zastanawiam
>>> czy w ogóle iść z tym teraz, bo jak poczekam do sierpnia, to
>>> zaoszczędzę kolejny rok miejsce.
>>> Ale jak się zastanawiam bardziej, to pewnie wtedy też nic nie zmienię,
>>> bo skoro można jeździć rok bez zmian, to dlaczego nie kolejny rok?
>>
>> Dowód rejestracyjny jest po to by można go było zatrzymać.
>
> Nie jest do tego potrzebny
> Obecnie zatrzymanie dowodu to wpis do cepiku a dokument zostaje u ciebie.
>
Czyli tak jak napisałem.