-
1. Data: 2020-09-25 18:35:08
Temat: Czyżby elektryk?
Od: t-1 <t...@t...pl>
https://youtu.be/zQ8sjB2jibg
-
2. Data: 2020-09-25 19:54:23
Temat: Re: Czyżby elektryk?
Od: Poldek <p...@i...eu>
W dniu 2020-09-25 o 18:35, t-1 pisze:
> https://youtu.be/zQ8sjB2jibg
Gdyby to się działo w Polsce, to straż by nie dojechała, gdyż wszędzie
jest zawalone zaparkowanymi jak popadnie samochodami.
Elegancko widać, jak od promieniowania cieplnego złazi farba z
sąsiedniego domu.
-
3. Data: 2020-09-25 20:56:32
Temat: Re: Czyżby elektryk?
Od: t-1 <t...@t...pl>
W dniu 2020-09-25 o 19:54, Poldek pisze:
> W dniu 2020-09-25 o 18:35, t-1 pisze:
>
>> https://youtu.be/zQ8sjB2jibg
>
> Gdyby to się działo w Polsce, to straż by nie dojechała, gdyż wszędzie
> jest zawalone zaparkowanymi jak popadnie samochodami.
>
> Elegancko widać, jak od promieniowania cieplnego złazi farba z
> sąsiedniego domu.
Chyba plastikowy siding się topi. Ciekawe czy go uratowali?
A strażacy biegają wokół płonącego domu jakby brakowało wody.
-
4. Data: 2020-09-25 22:13:03
Temat: Re: Czyżby elektryk?
Od: _Master_ <M...@...pl>
Ja rozumiem że ta dykta pali się ładnie i ten cały "dom" jest skazany na
straty ale ci strażacy ruszają się jak muchy w smole a przecież może się
zająć sąsiedni budynek.
Żałosne.
-
5. Data: 2020-09-25 22:54:41
Temat: Re: Czyżby elektryk?
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2020-09-25 o 18:35, t-1 pisze:
> https://youtu.be/zQ8sjB2jibg
Wczoraj uczestniczyłem w akcji gaszenia auta z silnikiem diesla,
kilkaset metrów od mojego domu.
Poszło w ruch chyba ponad 10 gaśnic samochodowych, a ja przytargałem z
domu jeszcze dużą gaśnicę śniegową. Niestety tylko udało nam się
przydusić ogień. Skończył się dwutlenek węgla w gaśnicy, skończyły się
jakiekolwiek nadzieje na ugaszenie ognia. Auto spłonęło doszczętnie
zanim przyjechała straż pożarna. Straż pożarna przybyła jakieś 15-20min.
od chwili zgłoszenia. W tym czasie spaliły się już wszystkie koła, całe
wnętrze, a nawet przepaliły się słupki, a z dachu pozostały już tylko
fragmenty.
Tak więc nie tylko elektryki się palą.
-
6. Data: 2020-09-26 00:26:15
Temat: Re: Czyżby elektryk?
Od: Poldek <p...@i...eu>
W dniu 2020-09-25 o 22:54, Uzytkownik pisze:
> W dniu 2020-09-25 o 18:35, t-1 pisze:
>> https://youtu.be/zQ8sjB2jibg
>
> Wczoraj uczestniczyłem w akcji gaszenia auta z silnikiem diesla,
> kilkaset metrów od mojego domu.
>
> Poszło w ruch chyba ponad 10 gaśnic samochodowych, a ja przytargałem z
> domu jeszcze dużą gaśnicę śniegową. Niestety tylko udało nam się
> przydusić ogień. Skończył się dwutlenek węgla w gaśnicy, skończyły się
> jakiekolwiek nadzieje na ugaszenie ognia. Auto spłonęło doszczętnie
> zanim przyjechała straż pożarna. Straż pożarna przybyła jakieś 15-20min.
> od chwili zgłoszenia. W tym czasie spaliły się już wszystkie koła, całe
> wnętrze, a nawet przepaliły się słupki, a z dachu pozostały już tylko
> fragmenty.
>
> Tak więc nie tylko elektryki się palą.
>
W Podkarpackiem dwaj bracia sprawili sobie Mercedesa jeszcze do jazdy.
Pierwszego dnia zabrali się za kręcenie bączków i kręcili tak długo i
mocno, aż samochód spłonął.
-
7. Data: 2020-09-26 13:26:27
Temat: Re: Czyżby elektryk?
Od: Poldek <p...@i...eu>
W dniu 2020-09-26 o 00:26, Poldek pisze:
> W dniu 2020-09-25 o 22:54, Uzytkownik pisze:
>> W dniu 2020-09-25 o 18:35, t-1 pisze:
>>> https://youtu.be/zQ8sjB2jibg
>>
>> Wczoraj uczestniczyłem w akcji gaszenia auta z silnikiem diesla,
>> kilkaset metrów od mojego domu.
>>
>> Poszło w ruch chyba ponad 10 gaśnic samochodowych, a ja przytargałem z
>> domu jeszcze dużą gaśnicę śniegową. Niestety tylko udało nam się
>> przydusić ogień. Skończył się dwutlenek węgla w gaśnicy, skończyły się
>> jakiekolwiek nadzieje na ugaszenie ognia. Auto spłonęło doszczętnie
>> zanim przyjechała straż pożarna. Straż pożarna przybyła jakieś
>> 15-20min. od chwili zgłoszenia. W tym czasie spaliły się już wszystkie
>> koła, całe wnętrze, a nawet przepaliły się słupki, a z dachu pozostały
>> już tylko fragmenty.
>>
>> Tak więc nie tylko elektryki się palą.
>>
>
> W Podkarpackiem dwaj bracia sprawili sobie Mercedesa jeszcze do jazdy.
> Pierwszego dnia zabrali się za kręcenie bączków i kręcili tak długo i
> mocno, aż samochód spłonął.
A tutaj linka
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-05-12/kreci
li-baczki-mercedes-kompletnie-splonal/
-
8. Data: 2020-09-26 14:47:41
Temat: Re: Czyżby elektryk?
Od: _Master_ <M...@...pl>
> Tak więc nie tylko elektryki się palą.
Kiedyś wyśmiewano LPG że bomba w bagażniku.
Świat idzie do przodu. Dziś wybuchają akumulatory w elektrykach.
-
9. Data: 2020-09-27 11:31:32
Temat: Re: Czyżby elektryk?
Od: t-1 <t...@t...pl>
W dniu 2020-09-26 o 13:26, Poldek pisze:
> A tutaj linka
> https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-05-12/kreci
li-baczki-mercedes-kompletnie-splonal/
>
Wystawą na giełdzie jako bezwypadkowy i pójdzie.
-
10. Data: 2020-09-28 17:20:49
Temat: Re: Czyżby elektryk?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "_Master_" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5f6e4f50$0$17347$6...@n...neostrad
a.pl...
>Ja rozumiem że ta dykta pali się ładnie i ten cały "dom" jest skazany
>na straty ale ci strażacy ruszają się jak muchy w smole a przecież
>może się zająć sąsiedni budynek.
>Żałosne.
Moze maja doswiadczenie - spali sie odpowiednio duzo, to ubezpieczenie
wyplaci na nowy dom.
Zgasza za wczesnie, to wlasciciel bedzie mial problem - bo to panie
80% dobre, i trzeba w smrodzie mieszkac :-)
J.