Taka namawiałeś, że postanowiłem zamówić tego Plusa i... nie mają.
Albo nowość, albo bardzo krótka seria.


-----
> Mam już ten nowy czytnik Kingstona, o którym pisałem, na starym laptopie odczyt
wynosi ponad 130 Mbytes/s, zapis - prawie 90
> Mbytes/s.

do góry

On 14.04.2020 23:19, ąćęłńóśźż wrote:
> Taka namawiałeś, że postanowiłem zamówić tego Plusa i... nie mają.
> Albo nowość, albo bardzo krótka seria.

Faktycznie, na Allegro nie ma, a tam, gdzie kupowałem (X-kom) widnieje
napis "dostawa wkrótce".

do góry

Spróbuj użyć ChipGenius.


-----
> nie potrafię dojść, jaki to jest chipset.

do góry

On 15.04.2020 14:29, ąćęłńóśźż wrote:
> Spróbuj użyć ChipGenius.

Też nie pokazuje.

do góry

To musi być jakiś no-name ;-)
Produkuje chyba ATECH FLASH TECHNOLOGY (po VID_11B0).
W sumie to dziwnie tanie są te G4 i Plusy w porównaniu z markową konkurencją.
Więc zaoszczędzili księgowi na blaszkach ;-)
Niestety ponoć SanDisk też na blaszkach przyoszczędził, choć nie aż tak...
Przekopałem pół netu, bo czasem potrzebuję pilnie zrzucić zdjęcia z karty, a tu zonk.
Aparat ma wyjście USB 3.0, ale transmisja z aparatu kablem jest powolna w porównaniu
z czytnikiem kart, nie wiem dlaczego (kabel
no-name ok. 1,5 metra? spróbuję z innym krótszym 20 cm).


-----
> Też nie pokazuje.

do góry

On 15.04.2020 16:56, ąćęłńóśźż wrote:
> To musi być jakiś no-name ;-)
> Produkuje chyba ATECH FLASH TECHNOLOGY (po VID_11B0).
> W sumie to dziwnie tanie są te G4 i Plusy w porównaniu z markową
> konkurencją.

Nie mam podstaw narzekać :)

> Więc zaoszczędzili księgowi na blaszkach ;-)

Można zaoszczędzić sensownie, G4 chyba dlatego był aluminiowy, bo
chipset niemiłosiernie się grzał i potrzebował odprowadzenia ciepła. W
Plusie się nie grzeje, więc może być plastikowy. Zresztą np. wolę
korpusy i obiektywy z dobrego plastiku niż metalu - mało tego, ze są
lżejsze, to jeszcze nie odkształcają się po uderzeniu.

> Aparat ma wyjście USB 3.0, ale transmisja z aparatu kablem jest powolna
> w porównaniu z czytnikiem kart, nie wiem dlaczego (kabel no-name ok. 1,5
> metra? spróbuję z innym krótszym 20 cm).

Niektóre kable no name mają bardzo cienkie druciki, a więc dużą
rezystancję i spadek napięcia. Nawet bardzo krótkie. Na kablach akurat
nie ma sensu oszczędzać, dobre wcale nie są drogie.

do góry

Jesteś szczęściarzem :-)
Możesz podać swoją konfigurację?
U mnie z MobileLite G4 występuje jakiś konflikt sprzętowo-programowy, a i
aktualizacje Windows 10 bez pytania podmieniają sterowniki
z długo szukanych po necie na "jedynie słuszne i niedziałające".
Na bardzo krótko pomaga instalowanie sterownika Realteka (aktualna wersja
RtsXStor_10.0.370.188, ostatnia aktualizacja 1 kwietnia
2019).
Podczas instalacji (robiłem akurat już trzecią) karty SD (wsadzone w czytnik w USB
3.0) pojawiają się i znikają.
Karta SDXC UHS-II pojawia się na krótko (choćby w TC) i znika, karta SDHC pozostaje
widoczna.
A w gnieździe USB 2.0 ten MobileLite G4 działa idealnie+ z prędkościami jak szatan
:-o


-----
> Nie mam podstaw narzekać :)

do góry

Najpierw zaproponowali jakiś droższy zamiennik, aż dziś dosłali MobileLite Plus.
Fw rev. 003 (cokolwiek by to miało znaczyć).
Komputer wykrywa czytnik ;-)
Druga dobra wiadomość taka, że Plus rzeczywiście szybko czyta kartę UHS-II (u mnie
Lexar SDXC 1667x): zależnie od programu
testującego: Read = 116 MB/s - 130 MB/s (aczkolwiek wg karty powinno być do 250
MB/s), Write = 52 MB/s - 63 MB/s.
Dla porównania najlepszy wynik karty SDXC w innym czytniku USB 3.0 UHS-I: Read = 72
MB/s, Write = 54 MB/s (a najlepszy wynik
pendrajwa USB 3.0: Read 128 MB/s, Write 60 MB/s).

Czyli czas przegrywania zdjęć z karty pamięci aparatu na komp powinien skrócić się do
połowę.

Ekonomicznie dla fotografa-amatora to się nie opłaca (zakup droższych kart UHS-II,
zakup czytnika UHS-II), bo ile gigabajtów zdjęć
można w życiu zrzucać z kart na komputer (ciągle mam poniżej terabajta zdjęć na
serwerze), ale życie składa się też z drobnych
przyjemności jak również z braku drobnych przykrości, jak czekanie na Godota...


-----
> tam, gdzie kupowałem widnieje napis "dostawa wkrótce".

do góry