Witam,

Pozornie głupie pytanie i NTG... Pomyślałem, że brać mechaników
samochodowych będzie najlepszym miejscem do uzyskania odpowiedzi. Otóż
lubię majsterkować i czasem mam dłonie w smarach. Domycie ich graniczy z
cudem więc zapewne tylko cudowny środek będzie odpowiedni do tego :-) W
pracy trudno byłoby mi się pokazać z niedomytymi dłońmi :-) Jakiego
środka używa się w warsztatach?

--
Pozdrawiam,
Marek

do góry

W dniu poniedziałek, 25 czerwca 2018 15:40:14 UTC-5 użytkownik Marek S napisał:
> Witam,
>
> Pozornie głupie pytanie i NTG... Pomyślałem, że brać mechaników
> samochodowych będzie najlepszym miejscem do uzyskania odpowiedzi. Otóż
> lubię majsterkować i czasem mam dłonie w smarach. Domycie ich graniczy z
> cudem więc zapewne tylko cudowny środek będzie odpowiedni do tego :-) W
> pracy trudno byłoby mi się pokazać z niedomytymi dłońmi :-) Jakiego
> środka używa się w warsztatach?
>
>
Najpierw smarujesz kremem ochronnym, potem pasta bhp.
Pasta tez dosyc dobrze daje rade jak nie zasmarujsz rak kremem.

https://sklep969221.shoparena.pl/pl/p/TRAVABON-Krem-
ochronny-przed-praca-OLEJE-SMARY-1l/2209

Ale jak zababrasz sie w silniku to nie ma zmiluj, po pazurach bedzie widac zes jest
chlopak robotny.

Jak chcesz miec palce jak pianista to tylko gumowe rekawiczki.
I o ile ci sie rece bardzo nie poca to to jest chyba najlepsze rozwiazanie. Stosuje i
przy robocie i przy malowaniu i przy sprzataniu.
Lateksowe 100 czy 200 sztuk kosztuje jakies 20-30pln...

do góry

W dniu 25.06.2018 o 22:40, Marek S pisze:
> Witam,
>
> Pozornie głupie pytanie i NTG... Pomyślałem, że brać mechaników
> samochodowych będzie najlepszym miejscem do uzyskania odpowiedzi. Otóż
> lubię majsterkować i czasem mam dłonie w smarach. Domycie ich graniczy z
> cudem więc zapewne tylko cudowny środek będzie odpowiedni do tego :-) W
> pracy trudno byłoby mi się pokazać z niedomytymi dłońmi :-) Jakiego
> środka używa się w warsztatach?

przesadzasz. jeśli grzebiesz w warsztacie, to masz jakąś ulubioną chemię
do usuwania starych smarów. Może benzyna ekstrakcyjna, może to czego
używają w myjkach przemysłowych (pure solve). Jeśli rozpuszcza smar w
zakamarkach auta, to rozpuści na dłoniach. są silne środki myjące... na
bazie wody. wszelakie płyny do mycia silników. chyba najmocniejszy jest
Dimer. nie radzę stosować mocniejszego niż 1:10. Jednak jeśli myślisz o
regularnym babraniu sie w smarach, lepiej używaj pasty. są lepsze,
gorsze, ale jak umyjesz pastą, wcisniesz ją w paznokcie i zakamarki, a
potem pozmywasz naczynia, albo wypierzesz skarpetki - masz ręce jak
noworodek. Ale najlepsze są rękawice robocze podczas pracy
ToMasz

do góry

W dniu 2018-06-25 o 22:40, Marek S pisze:
> Witam,
>
> Pozornie głupie pytanie i NTG... Pomyślałem, że brać mechaników
> samochodowych będzie najlepszym miejscem do uzyskania odpowiedzi. Otóż
> lubię majsterkować i czasem mam dłonie w smarach. Domycie ich graniczy
> z cudem więc zapewne tylko cudowny środek będzie odpowiedni do tego
> :-) W pracy trudno byłoby mi się pokazać z niedomytymi dłońmi :-)
> Jakiego środka używa się w warsztatach?
>
Krem ochronny, a później mycie żelem:
http://garchem.pl/kategoria/14/produkty

Żel ten jest naprawdę dobry.

Poza tym warto używać jednorazowe rękawiczki ochronne: lateksowe,
winylowe lub nitrylowe. Rękawiczki takie kupisz w każdej aptece w cenie
10-40zł za paczkę 100 sztuk.

do góry

W dniu 2018-06-25 o 22:54, ToMasz pisze:

> przesadzasz. jeśli grzebiesz w warsztacie, to masz jakąś ulubioną
> chemię do usuwania starych smarów. Może benzyna ekstrakcyjna, może to
> czego używają w myjkach przemysłowych (pure solve). Jeśli rozpuszcza
> smar w zakamarkach auta, to rozpuści na dłoniach. są silne środki
> myjące... na bazie wody. wszelakie płyny do mycia silników. chyba
> najmocniejszy jest Dimer

Jaja sobie robisz? Środki do mycia silników są bardzo żrące i można
sobie poparzyć ręce, ponieważ najważniejszym składnikiem takich płynów
jest wodorotlenek sodu czyli soda kaustyczna. Środek ten działa bardzo
podstępnie na skórę, bo początkowo nie daje żadnych odczuć. Wnika
głęboko w skórę, a kiedy zaczyna piec to już za późno, a poparzenia te
goją się bardzo trudno.
Benzyna zaś mocno wysusza skórę, która po takiej benzynie lubi pękać.

do góry

Jesli to czyste smary to ciepla woda i mydlo. Jesli przepracowane to dupa zbita,
tylko czas czyli kilka dni. Popatrz na rece mechanikow samochodowych. Gdyby byly
cudowne srodki to by ich uzywali.

do góry

Dnia Mon, 25 Jun 2018 15:01:33 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder
napisał(a):
> Jesli to czyste smary to ciepla woda i mydlo. Jesli przepracowane to
> dupa zbita, tylko czas czyli kilka dni. Popatrz na rece mechanikow
> samochodowych. Gdyby byly cudowne srodki to by ich uzywali.

Ale sa.
Niestety - nazwy nie powiem, ale pare razy uzywalem.
niezla byla pasta BHP z trocinami, byl swietny żel.


https://forum-mechanika.pl/threads/pasta-do-czyszcze
nia-r%C4%85k.7045/

J.

do góry

Dnia Mon, 25 Jun 2018 22:40:10 +0200, Marek S napisał(a):

> Jakiego
> środka używa się w warsztatach?

Wiele różnych past do rąk testowałem, jakieś piaskowe, trocinowe, na sucho,
mokro itp.

Ale zdecydowanie i pod każdym względem najlepsza jest ta pasta, przy
opornym brudzie tyle że trzeba myć ręce szczotką do rąk (z tego co pamiętam
to nawet jest w wiaderku):
https://www.iparts.pl/czesc/pasta-do-mycia-rak-liqui
-moly-handwaschpaste-12-5-kg-liqui-moly-2187,1-222-2
187-1420416.html

do góry

W dniu 2018-06-25 o 23:15, Uzytkownik pisze:
> W dniu 2018-06-25 o 22:54, ToMasz pisze:
>
>> przesadzasz. jeśli grzebiesz w warsztacie, to masz jakąś ulubioną
>> chemię do usuwania starych smarów. Może benzyna ekstrakcyjna, może to
>> czego używają w myjkach przemysłowych (pure solve). Jeśli rozpuszcza
>> smar w zakamarkach auta, to rozpuści na dłoniach. są silne środki
>> myjące... na bazie wody. wszelakie płyny do mycia silników. chyba
>> najmocniejszy jest Dimer
>
> Jaja sobie robisz? Środki do mycia silników są bardzo żrące i można
> sobie poparzyć ręce, ponieważ najważniejszym składnikiem takich płynów
> jest wodorotlenek sodu czyli soda kaustyczna. Środek ten działa bardzo
> podstępnie na skórę, bo początkowo nie daje żadnych odczuć. Wnika
> głęboko w skórę, a kiedy zaczyna piec to już za późno, a poparzenia te
> goją się bardzo trudno.
> Benzyna zaś mocno wysusza skórę, która po takiej benzynie lubi pękać.

Ponadto lubią też zawierać różne tolueny, acetony i inne takie. A
niektóre z tych rozpuszczalników wnikają przez skórę.

Generalnie trzeba szukać na hasło "pasta BHP do rąk". Albo przejść się
do jakiegoś w miarę czystego mechanika i podpytać.


--
Pozdrawiam.

Adam

do góry

Dnia Mon, 25 Jun 2018 22:40:10 +0200, Marek S napisał(a):
> Pozornie głupie pytanie i NTG... Pomyślałem, że brać mechaników
> samochodowych będzie najlepszym miejscem do uzyskania odpowiedzi. Otóż
> lubię majsterkować i czasem mam dłonie w smarach. Domycie ich graniczy z
> cudem więc zapewne tylko cudowny środek będzie odpowiedni do tego :-)

https://motofocus.pl/informacje/nowosci/54194/wielki
-test-chemii-warsztatowej-do-mycia-rak

J.

do góry