Mam pytanie czy nadal jest powszechna kradzież radiów, nawigacji, kamer, smartfonów i
innych zabawek zostawionych w zaparkowanym aucie?

Ubezpieczyciel auta mówił, że muszę te rzeczy ściągać, ale nie chce mi się wierzyć, a
bardziej nie chce mi się ściągać panelu skoro w biedronce kupuje się całkiem
wypasione radio za mniej niż 200 zł?

Czy nadal jest rynek na kradzione radia?

Za ile taki złodziej jest w stanie sprzedać taki ukradziony sprzęt bez pudełka,
gwarancji, często dodatkowych akcesoriów itp.?

do góry

Dnia 2013-12-28 09:25, Użytkownik d...@g...com napisał:
> Mam pytanie czy nadal jest powszechna kradzież radiów, nawigacji, kamer, smartfonów
i innych zabawek zostawionych w zaparkowanym aucie?
>
> Ubezpieczyciel auta mówił, że muszę te rzeczy ściągać, ale nie chce mi się wierzyć,
a bardziej nie chce mi się ściągać panelu skoro w biedronce kupuje się całkiem
wypasione radio za mniej niż 200 zł?
>
> Czy nadal jest rynek na kradzione radia?
>
> Za ile taki złodziej jest w stanie sprzedać taki ukradziony sprzęt bez pudełka,
gwarancji, często dodatkowych akcesoriów itp.?

Radia raczej nie, no chyba że na pijanego gówniarza trafisz.
Ale wszelkie wyglądające na wartościowe rzeczy w kabinie mogą
kosztować się wybitą szybę, nawigacja, kamera czy torba na laptop
leżąca na fotelu.


Pozdrawiam

do góry

W dniu 2013-12-28 09:25, d...@g...com pisze:
> Mam pytanie czy nadal jest powszechna kradzież radiów, nawigacji, kamer, smartfonów
i innych zabawek zostawionych w zaparkowanym aucie?
>
> Ubezpieczyciel auta mówił, że muszę te rzeczy ściągać, ale nie chce mi się wierzyć,
a bardziej nie chce mi się ściągać panelu skoro w biedronce kupuje się całkiem
wypasione radio za mniej niż 200 zł?
>
> Czy nadal jest rynek na kradzione radia?
>
> Za ile taki złodziej jest w stanie sprzedać taki ukradziony sprzęt bez pudełka,
gwarancji, często dodatkowych akcesoriów itp.?
>

Radia kradną i jest na to rynek. Głąbów na wsiach nie brakuje którzy
gotowi są zapłacić 100zł za super soniacza czy pajoniera, który legalny,
nowy kosztuje pewnie z 200zł :)

--
Pozdrawiam
Lewis

do góry

W dniu 2013-12-28 09:25, d...@g...com pisze:
> Mam pytanie czy nadal jest powszechna kradzież radiów, nawigacji, kamer, smartfonów
i innych zabawek zostawionych w zaparkowanym aucie?
>
> Ubezpieczyciel auta mówił, że muszę te rzeczy ściągać,

Ściągać jak ściągać ale zamykać auto nawet na kilka minut ;-)
Są tacy co filują i patrzą gdzie schowałeś (łącznie z ładowarką) i
skuszą się nawet na 100 zł.

z

do góry

Dnia Sat, 28 Dec 2013 00:25:39 -0800 (PST), d...@g...com napisał(a):

> Mam pytanie czy nadal jest powszechna kradzież radiów, nawigacji, kamer, smartfonów
i innych zabawek zostawionych w zaparkowanym aucie?
>
> Ubezpieczyciel auta mówił, że muszę te rzeczy ściągać, ale nie chce mi się wierzyć,
a bardziej nie chce mi się ściągać panelu skoro w biedronce kupuje się całkiem
wypasione radio za mniej niż 200 zł?
>
> Czy nadal jest rynek na kradzione radia?
>
> Za ile taki złodziej jest w stanie sprzedać taki ukradziony sprzęt bez pudełka,
gwarancji, często dodatkowych akcesoriów itp.?

Ile złodziej jest w stanie dostać za taki sprzęt? Z reguły grosze, bo sam
sprzęt (nowy, w sklepie) nie jest wiele warty. Ja mam navi i rejestrator
przypięte na szybie na stałe i wiszą sobie.

Co innego jak zostawisz torbę na laptopa na siedzeniu - wtedy szyba często
jest tłuczona i torba znika - po prostu to jest najłatwiejsze i wydaje się
więcej warte.


--
Martin Fox

do góry

W dniu 2013-12-28 09:25, d...@g...com pisze:
> Mam pytanie czy nadal jest powszechna kradzież radiów, nawigacji, kamer,
> smartfonów i innych zabawek zostawionych w zaparkowanym aucie?
>
> Ubezpieczyciel auta mówił, że muszę te rzeczy ściągać, ale nie chce mi się
> wierzyć, a bardziej nie chce mi się ściągać panelu skoro w biedronce kupuje
> się całkiem wypasione radio za mniej niż 200 zł?
>
> Czy nadal jest rynek na kradzione radia?
>
> Za ile taki złodziej jest w stanie sprzedać taki ukradziony sprzęt bez pudełka,
> gwarancji, często dodatkowych akcesoriów itp.?

Ciężko na takie pytanie odpowiedzieć - kiedyś takie kradzieże były na
porządku dziennym (no i nocnym też), ale teraz to rzadkość. Rzadkość
nie znaczy nie zdarza się - ostatnio u znajomego obrobili 4 samochody
na mniej więcej sąsiadujących posesjach. CB zostawili, znajomemu
zginęło stare radio + zestaw kluczy. Nie zdarzyło się nic takiego
przynajmniej z 10 lat. Nawigację często zostawiam, rejestrator też,
czasem telefon(smartphone) zostanie, ale ten na niezbyt długo ;)
Gorzej jest w okresie urlopowym z rzeczami bardziej wartościowymi
jak laptop czy kamera. Zdarzają się tacy, co obserwują co i jak.

do góry

On Sat, 28 Dec 2013 10:44:04 +0100, Artur Maśląg <f...@p...com>
wrote:

>Ciężko na takie pytanie odpowiedzieć - kiedyś takie kradzieże były na
>porządku dziennym (no i nocnym też), ale teraz to rzadkość. Rzadkość
>nie znaczy nie zdarza się - ostatnio u znajomego obrobili 4 samochody
>na mniej więcej sąsiadujących posesjach. CB zostawili, znajomemu
>zginęło stare radio + zestaw kluczy. Nie zdarzyło się nic takiego
>przynajmniej z 10 lat. Nawigację często zostawiam, rejestrator też,
>czasem telefon(smartphone) zostanie, ale ten na niezbyt długo ;)
>Gorzej jest w okresie urlopowym z rzeczami bardziej wartościowymi
>jak laptop czy kamera. Zdarzają się tacy, co obserwują co i jak.

U mnie pod blokiem gość zostawia antene od CB na aucie od kilku lat, i
jeszcze mu nie ukradli. Ale mnie zeszłej zimy ukragli wycieraczki :),
kumplowi z klatki też wycieraczki.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

do góry

W dniu 2013-12-28 13:37, jerzu pisze:
(...)
> U mnie pod blokiem gość zostawia antene od CB na aucie od kilku lat, i
> jeszcze mu nie ukradli. Ale mnie zeszłej zimy ukragli wycieraczki :),
> kumplowi z klatki też wycieraczki.

Ba, innemu znajomemu z zamkniętego osiedla 'zajumali' kołpaki w Volvo
ze dwa miesiące temu. Nie tylko jemu zresztą :)

do góry

W dniu 2013-12-28 13:37, jerzu pisze:
> On Sat, 28 Dec 2013 10:44:04 +0100, Artur Maśląg <f...@p...com>
> wrote:
>
>> Ciężko na takie pytanie odpowiedzieć - kiedyś takie kradzieże były na
>> porządku dziennym (no i nocnym też), ale teraz to rzadkość. Rzadkość
>> nie znaczy nie zdarza się - ostatnio u znajomego obrobili 4 samochody
>> na mniej więcej sąsiadujących posesjach. CB zostawili, znajomemu
>> zginęło stare radio + zestaw kluczy. Nie zdarzyło się nic takiego
>> przynajmniej z 10 lat. Nawigację często zostawiam, rejestrator też,
>> czasem telefon(smartphone) zostanie, ale ten na niezbyt długo ;)
>> Gorzej jest w okresie urlopowym z rzeczami bardziej wartościowymi
>> jak laptop czy kamera. Zdarzają się tacy, co obserwują co i jak.
>
> U mnie pod blokiem gość zostawia antene od CB na aucie od kilku lat, i
> jeszcze mu nie ukradli. Ale mnie zeszłej zimy ukragli wycieraczki :),
> kumplowi z klatki też wycieraczki.
>
>
Mi 2 razy ukradli w Polo uszczelki od drzwi...


Paweł

do góry

W dniu 2013-12-28 09:25, d...@g...com pisze:
> Mam pytanie czy nadal jest powszechna kradzież radiów, nawigacji, kamer, smartfonów
i innych zabawek zostawionych w zaparkowanym aucie?
>
> Ubezpieczyciel auta mówił, że muszę te rzeczy ściągać, ale nie chce mi się wierzyć,
a bardziej nie chce mi się ściągać panelu skoro w biedronce kupuje się całkiem
wypasione radio za mniej niż 200 zł?
>
> Czy nadal jest rynek na kradzione radia?
>
> Za ile taki złodziej jest w stanie sprzedać taki ukradziony sprzęt bez pudełka,
gwarancji, często dodatkowych akcesoriów itp.?

Za połowę ceny.

do góry