-
21. Data: 2011-07-30 20:57:42
Temat: Re: Cyfrowy Polsat - wypowiedzenie umowy i zmienne interpretacje z infolinii.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail m...@p...onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku
co następuje:
> Dośc dawno /dobre kila lat/ podpisałem umwowę z polsatem. Po okresie
> dwóch czy trzech lat przeszła automatycznie w umowę na czas
> nieokreślony. Potem zadnych aneksów nie podpisywałem. Wypowiedziałem
> umowe w maju z miesiecznym okresem wypowiedzenia. Konsultanci
> początkowo mówili, że mam 3 miesiace, ale jak im poweiedziałem co
> powyżej, to przyznali, że miesiąc, wyliczyli kwotę do dopłaty i miłe
> rozstanie było. Teraz dostałem sms-a wundykacyjnego, że zalegam z
> abonamentem. Zadawoniłem do CP, rozmowa jak poprzednie ale tym razem
> konsultantka się uparła, że jednak trzy miesiące wypowiedzenia mie
> obowiązuję, bo chyba na przełomie roku 2010/2011 była zmian
> aregulaminu, w myśl której każa umowa przechodzi z koncem roku w nową,
> na czas określony jedengo roku. To do zaplaty duża kwota nie jest, ale
> jak to jest naprawdę, i przede wszystkom dlaczego raz mówią tak, a
> razx inaczej. jak się dotego ustawić ?
zapis o okresie wypowiedzenia miałes w umowie czy w regulaminie?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
DZIAŁ KADR PRZYPOMINA PRACOWNIKOM O BADANIACH OKRESOWYCH KRWI I KAŁU
W CELU USTALENIA CZY PRACOWNIK MA PRACĘ WE KRWI CZY W DUPIE
-
22. Data: 2011-08-01 14:35:43
Temat: Re: Cyfrowy Polsat - wypowiedzenie umowy i zmienne interpretacje z infolinii.
Od: Pawel WQLQS <p...@g...com>
On 17 Lip, 19:31, "Cavallino" <c...@k...pl>
wrote:
> Czy procedura jego wprowadzania jest inna, niż wszystkich innych regulaminów
> u operatorów, nadawców itd?
> No bo jak nie, to o co ten szum?
> Że trzeba raz coś przeczytać, żeby posiąść wiedzę?
> Tak ten świat jest urządzony.
Ja rozumiem i akceptuje fakt, ze w tego rodzaju umowach rozmaite
szczegoly moga byc zawarte w regulaminie, ktory moze sie zmienic itp.
Ale juz watpliwe jest to, ze regulamin ma zmieniac jawnie okreslone w
umowie zapisy i stac z nimi w sprzecznosci.
A juz szczytem bezczelnosci jest regulowanie regulaminem dlugosci
trwania i forme umowy - bo z taka sytuacja tu mamy do czynienia to
znaczy umowa jasno mowi ze po okresie podstawowym przechodzi w umowe
na czas nieokreslony, tymczasem wg CPolsatu regulamin (ktorego sie
czynnie nie akceptuje) sprawil, za umowa jest teraz zawrta na kolejne
12 miesiecy.
To co moze jeszcze zmienic regulamin, moze strony umow?
Paranoja