-
1. Data: 2009-01-01 20:53:25
Temat: Co to nawaliło?
Od: "salonowiec" <d...@p...onet.pl>
Komputer nagle zamilkł. Przy próbie włączenia zabuczy przez kilka sekund i
znów cisza... Czy mogę próbować sam naprawiać?
Dziękuję za poradę...
-
2. Data: 2009-01-01 21:22:37
Temat: Re: Co to nawaliło?
Od: Radosław Sokół <r...@m...com.pl>
W dniu 01.01.2009 21:53, salonowiec pisze:
> Komputer nagle zamilkł. Przy próbie włączenia zabuczy przez kilka sekund
> i znów cisza... Czy mogę próbować sam naprawiać?
1) Zasilacz.
2) Chłodzenie procesora.
3) Uszkodzony sam procesor albo płyta (kondensatory).
Opis podstawowej diagnostyki:
http://www.grush.one.pl/article.php?id=diagnostyka
Co do "czy mogę próbować sam naprawiać" -- jak się na tym
znasz to tak; jak nie, to lepiej daj go komuś obeznanemu do
zdiagnozowania. Pierwszym krokiem diagnozy pewnie będzie roz-
łożenie na części pierwsze, wyczyszczenie i poskładanie kon-
figuracji minimalnej.
--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\................... Microsoft MVP ......................../
-
3. Data: 2009-01-02 10:19:05
Temat: Re: Co to nawaliło?
Od: "salonowiec" <d...@p...onet.pl>
Dziękuję; po przeczytaniu wskazówek zaniosłem do fachowca bo za duże ryzyko,
zresztą nawet nie mam takich specyficznych narzędzi...
Dziękuję...
Użytkownik "Radosław Sokół" <r...@m...com.pl> napisał w wiadomości
news:2009010121224300@grush.one.pl...
>W dniu 01.01.2009 21:53, salonowiec pisze:
>> Komputer nagle zamilkł. Przy próbie włączenia zabuczy przez kilka sekund
>> i znów cisza... Czy mogę próbować sam naprawiać?
>
> 1) Zasilacz.
>
> 2) Chłodzenie procesora.
>
> 3) Uszkodzony sam procesor albo płyta (kondensatory).
>
> Opis podstawowej diagnostyki:
>
> http://www.grush.one.pl/article.php?id=diagnostyka
>
> Co do "czy mogę próbować sam naprawiać" -- jak się na tym
> znasz to tak; jak nie, to lepiej daj go komuś obeznanemu do
> zdiagnozowania. Pierwszym krokiem diagnozy pewnie będzie roz-
> łożenie na części pierwsze, wyczyszczenie i poskładanie kon-
> figuracji minimalnej.
>
> --
> |"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
> | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
> | | Politechnika Śląska |
> \................... Microsoft MVP ......................../
-
4. Data: 2009-01-02 17:48:00
Temat: Re: Co to nawaliło?
Od: "salonowiec" <d...@p...onet.pl>
Nie wymieniłeś jeszcze jednej przyczyny, którą zdiagnozował fachowiec: pełny
dysk... Po przeniesieniu kilku idiotycznych filmów do diabła - znów chodzi
normalnie...
Użytkownik "Radosław Sokół" <r...@m...com.pl> napisał w wiadomości
news:2009010121224300@grush.one.pl...
>W dniu 01.01.2009 21:53, salonowiec pisze:
>> Komputer nagle zamilkł. Przy próbie włączenia zabuczy przez kilka sekund
>> i znów cisza... Czy mogę próbować sam naprawiać?
>
> 1) Zasilacz.
>
> 2) Chłodzenie procesora.
>
> 3) Uszkodzony sam procesor albo płyta (kondensatory).
>
> Opis podstawowej diagnostyki:
>
> http://www.grush.one.pl/article.php?id=diagnostyka
>
> Co do "czy mogę próbować sam naprawiać" -- jak się na tym
> znasz to tak; jak nie, to lepiej daj go komuś obeznanemu do
> zdiagnozowania. Pierwszym krokiem diagnozy pewnie będzie roz-
> łożenie na części pierwsze, wyczyszczenie i poskładanie kon-
> figuracji minimalnej.
>
> --
> |"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
> | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
> | | Politechnika Śląska |
> \................... Microsoft MVP ......................../
-
5. Data: 2009-01-02 18:21:56
Temat: Re: Co to nawaliło?
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pewnie.je.st>
Użytkownik "salonowiec" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gjlk00$guh$1@news3.onet...
> Nie wymieniłeś jeszcze jednej przyczyny, którą zdiagnozował fachowiec:
> pełny dysk... Po przeniesieniu kilku idiotycznych filmów do diabła - znów
> chodzi normalnie...
Bo to nie może być przyczyną nie wstania komputera przy włączeniu.
-
6. Data: 2009-01-03 10:43:39
Temat: Re: Co to nawaliło?
Od: Radosław Sokół <r...@m...com.pl>
W dniu 02.01.2009 18:48, salonowiec pisze:
> Nie wymieniłeś jeszcze jednej przyczyny, którą zdiagnozował fachowiec:
> pełny dysk... Po przeniesieniu kilku idiotycznych filmów do diabła -
> znów chodzi normalnie...
Niemożliwe.
Zapełniony dysk mógłby od biedy powodować "wykrzaczanie" się
systemu operacyjnego w trakcie ładowania (choć również nie
powinien) ale *nie ma prawa* powodować, że na ekranie nic się
nie pojawia, a komputer się wyłącza.
PS. Odpisuje się *pod* cytatem, a nie na samej górze listu.
--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\................... Microsoft MVP ......................../
-
7. Data: 2009-01-03 21:46:21
Temat: Re: Co to nawaliło?
Od: jancio <j...@p...fm>
salonowiec pisze:
> Nie wymieniłeś jeszcze jednej przyczyny, którą zdiagnozował fachowiec:
> pełny dysk... Po przeniesieniu kilku idiotycznych filmów do diabła -
> znów chodzi normalnie...
>
Następnym razem, jak znów Ci się zdarzy - wyciągnij kabel zasilający z
zasilacza, odczekaj za 30 sec, podłącz i używaj.
Ponieważ zrobiłes to (tyle że przerwa była dłuższa, bo był to czas
wiezienia kompa do fachowca) - to u niego odpalił "od strzału".
A ponieważ większość ludzi MUSI usłyszeć jakąś przyczynę, inną niż
prawdziwa (bo nudy, bo racjonalne) sprzedal Ci kit o zapełnionym dysku.
Kolega Sokół ma rację, to NIE mogło spowodować niczego, poza ewentualnym
wykrzaczeniem się systemu operacyjnego jeśli faktycznie dysk był
zapchany po brzegi.
jancio