Hej,

sprawa wyglada tak:

Ab. A ma nr stacjonarny, przeniesiony z TP, w Play.
Ab. A nawiazal polaczenie z Ab. B i se gadaja.
Ab. C (komorka Orange albo komorka Plus) wybiera nr Ab. A. I zamiast sygnalu
zajetosci dostaje zwrotny wolania. Po ok. 4 dzwonkach, AbA i AbB slysza leciutkie
pykniecie w swoich sluchawkach a u AbC proba polaczenia zostaje przerwana.

Jesli Abonentem C bedzie komorka Play, to wtedy dostanie on normalny i prawidlowy
sygnal zajetosci.

Aha! Jezeli aparat AbA jest wylaczony, to zamiast komunikatu "abonent poza zasiegiem
czy cus" dzieje sie to samo, czyli zwrotny wolania i po 4 dzwonkach zrzut.

Jak widac (chyba) problem ma miejsce na styku P4 <-> TPSA, skoro siec P4 "wewnatrz"
siebie reaguje prawidlowo wystawiajac zajetosc. Czy sie myle?

Oczywiscie juz po raz drugi zglosilem te nieprawidlowosc ale prawde mowiac nie licze
na jakies sensowne wyjasnienie ze strony P4...

Macie jakies pomysly?
Przekierowania wylaczone, call waiting wylaczony.

Pozdro,
Maciek