Hej,witam,siemka. Posiadam nowego mini crosika. Obecnie jest na dotarciu i
na początku jak to wiadomo fajnie pięknie jeździł a właśnie jeździł.
Wyczytałem na internecie że na tej świecy co ma długo nie pojeżdżę no i
jak wyczytałem to tak się stało. Zero iskry, nie chciał odpalić. Długo się
nie zastanawiałem i zakupiłem 2 nowe świece proszę link
http://allegro.pl/swieca-swiece-2t-minibike-pocket-b
ike-cross-2t-i5266312535.html.
Sprawdziłem iskrę, wkręciłem i... Pojeździłem ok 1 godz z przerwami
oczywiście co 20 min tak do momentu ostygnięcia cylka na pół manetce.
Widziałem że już mam mało paliwa więc zajechałem sobie elegancko do domu
ostygł sobie i myślę sobie tak... Pojeżdżę sobie w końcu beż problemów. No
i wykrakałem. Wychodzę sobie przed blok żeby odpalić i jeździć no i
odpalić się udało ale po przejechaniu kilku metrów zaczął dziwnie szarpać
tzn sam sobie dodawał gazu. Rzuciłem okiem na świece byłą (czarna).
Wyczytałem na internecie ze morze to być wina z byt bogatej mieszanki, ja
mu dałem 1:50 pluł z wydechu olejem. To stwierdziłem ze nie morze tak być
i kupiłem czystą benzynę i rozrobiłem z tą z olejem. Co fakt pomogło bo
już teraz nie pluje z wydechu lejem, świeca nieco zmieniła kolor widać
trochę czarnego trochę mleka ale za dużo to nie dało bo po chwili jego
odpalenia zaraz osiąga duża temperaturę co nigdy tak się nie grzał szybko
i zaczyna sam sobie dodawać gazu zrobi to tak że słychać że już daje sobie
sam po lleku gazu a nagle wchodzi na maksymalne obroty i chodzi na tych
pełnych obrotach do czasu aż nie zgaśnie.

PS: Sorki za lekturę ale staram się wyjaśnić mój problem jak najjaśniej.

Pozdrawiam :)

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/