-
1. Data: 2012-01-26 09:52:53
Temat: Benzyniak zamarzł?
Od: " " <a...@g...pl>
Witam serdecznie.
Moi drodzy, jest takie japońskie autko. Trzycylindrowy benzyniak, 2004, technologia
Toyoty.
Dzisiaj w nocy, pierwszy raz przyszedł jakiś odczuwalny mróz. No i autko rano nie
odpaliło. Jeszcze wieczorem wszystko było ok.
Dzisiaj kręci rozrusznikiem, żadnych niepokojących kontrolek czy dźwięków. Tylko
wskazówka poziomu paliwa podniosła się i nie spada po wyłączeniu zapłonu. A powinna.
Podejrzewam zamarznięcie czegoś w układzie paliwowym. Ale czy przy -5st. C. filtr w
benzyniaku może zamarznąć?
Pozdrawiam.
Sebastian
http;//speedyelise.fora.pl
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2012-01-26 10:00:11
Temat: Re: Benzyniak zamarzł?
Od: "Ukaniu" <l...@g...pl>
Użytkownik <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jfr495$fqj$1@inews.gazeta.pl...
> Podejrzewam zamarznięcie czegoś w układzie paliwowym. Ale czy przy -5st.
> C. filtr w benzyniaku może zamarznąć?
Jak gdzieś w układzie stała woda to ona zamarza już poniżej 0.
Benzyna raczej sie nie zestali ani nie wytrąci parafiny.
--
Pozdrawiam,
Łukasz
-
3. Data: 2012-01-26 10:29:04
Temat: Re: Benzyniak zamarzł?
Od: "Agent" <w...@o...eu>
Użytkownik "Ukaniu" <l...@g...pl> napisał w wiadomości
news:4f21161c$0$1263$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik <a...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:jfr495$fqj$1@inews.gazeta.pl...
>> Podejrzewam zamarznięcie czegoś w układzie paliwowym. Ale czy przy -5st.
>> C. filtr w benzyniaku może zamarznąć?
>
> Jak gdzieś w układzie stała woda to ona zamarza już poniżej 0.
> Benzyna raczej sie nie zestali ani nie wytrąci parafiny.
>
ale zamarzająca woda i tak nie miałaby wpływu na wskazanie poziomu paliwa.
Po wyłączeniu zapłonu nie ma napięcia na wskaźniku i nawet jak coś
zamarznie to i tak powinien opaść
-
4. Data: 2012-01-26 11:48:56
Temat: Re: Benzyniak zamarzł?
Od: Czarek Daniluk <c...@c...com>
On Jan 26, 10:29 am, "Agent" <w...@o...eu> wrote:
> ale zamarzająca woda i tak nie miałaby wpływu na wskazanie poziomu paliwa.
> Po wyłączeniu zapłonu nie ma napięcia na wskaźniku i nawet jak coś
> zamarznie to i tak powinien opaść
O ile mnie pamięć nie myli to w DU chociażby w Matroxie nic nie
opadało po wyjęciu kluczyka ze stacyjki - za to po zatankowaniu
wskaźnik podnosił się dopiero po włączeniu zapłonu.
Pozdrawiam !
-
5. Data: 2012-01-26 15:20:20
Temat: Re: Benzyniak zamarzł?
Od: " " <a...@g...pl>
Witam ponownie.
> O ile mnie pami=EA=E6 nie myli to w DU chocia=BFby w Matroxie nic nie
> opada=B3o po wyj=EAciu kluczyka ze stacyjki - za to po zatankowaniu
> wska=BCnik podnosi=B3 si=EA dopiero po w=B3=B1czeniu zap=B3onu.
No właśnie w to opadanie wskazówki nie wierzę. To relacja kierowniczki...
Koniec końców minęły dwie godziny, wyszło słońce, zrobiło się nieco ciepłej i autko
od pierwszego odpaliło.
Dzisiaj znowu mroźna noc...
Pozdrawiam.
Sebastian
http://speedyelise.fora.pl
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2012-01-26 15:29:06
Temat: Re: Benzyniak zamarzł?
Od: "Ukaniu" <l...@g...pl>
Użytkownik <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jfrnf4$e35$1@inews.gazeta.pl...
> Dzisiaj znowu mroźna noc...
> Pozdrawiam.
A nie można na stacji CPN kupić środek wypierający wodę z paliwa?
W ostateczności denaturat ale nie za zdrowo.
--
Pozdrawiam,
Łukasz
-
7. Data: 2012-01-26 15:47:23
Temat: Re: Benzyniak zamarzł?
Od: "szufla" <b...@e...pl>
> W ostateczności denaturat ale nie za zdrowo.
A co, bedzie pil ?
sz.
-
8. Data: 2012-01-26 15:59:40
Temat: Re: Benzyniak zamarzł?
Od: "Ukaniu" <l...@g...pl>
Użytkownik "szufla" <b...@e...pl> napisał w wiadomości
news:jfrp29$jk7$1@inews.gazeta.pl...
>> W ostateczności denaturat ale nie za zdrowo.
>
> A co, bedzie pil ?
Podobno jednak teraz się nie zaleca... Jeśli o mnie chodzi to ja osobiście
polecam rozcieńczalnik do politury (czysty rektyfikat) tylko chlernie
gorzki.
--
Pozdrawiam,
Łukasz
-
9. Data: 2012-01-30 18:40:24
Temat: Re: Benzyniak zamarzł?
Od: " " <a...@g...pl>
Witam ponownie.
Kolejna, jeszcze zimniejsza noc (-12stC.) i rano odpalił bez problemu.
Następna jeszcze chłodniejsza (-16st.C.) i ten sam problem. Kręci ładnie ale
nie odpala. Postał do 14:00 na słońcu, ociepliło się do -9st.C. i prawie
zaskoczył. Kilka razy na moment załapał, ale nie ruszył. Skończył się prąd i
zrobiło już zimniej.
Zastanawia mnie, że za pierwszym razem i teraz problem wystąpił tuż po
wieczornym tankowaniu. Czy może być jakiś związek z brakiem podciśnienia w
zbiorniku paliwa?
Obejrzałem sobie przewody paliwowe.
Jeden biegnie ze zbiornika do listwy wtryskowej (filtr musi być chyba przy
pompie w zbiorniku, bo nie ma go pod maską). Jest jeszcze jakiś drugi obieg.
Rurka taka jak paliwowa, wychodzi z dołu przepustnicy, idzie do czarnego
pudełka, gabarytów puszki piwa. Z niego rurka wraca do zbiornika. To pewne
jakiś układ skraplania oparów?
Wszystko wskazuje na zamarzanie gdzieś wody i sprawia wrażenie związku z
podciśnieniem w zbiorniku.
Czy ktoś z Was ma jakiś pomysł?
Pozdrawiam.
Sebastian.
http://speedyelise.fora.pl
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
10. Data: 2012-01-30 18:51:46
Temat: Re: Benzyniak zamarzł?
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-01-26 11:48, Czarek Daniluk pisze:
> On Jan 26, 10:29 am, "Agent"<w...@o...eu> wrote:
>
>> ale zamarzająca woda i tak nie miałaby wpływu na wskazanie poziomu paliwa.
>> Po wyłączeniu zapłonu nie ma napięcia na wskaźniku i nawet jak coś
>> zamarznie to i tak powinien opaść
>
> O ile mnie pamięć nie myli to w DU chociażby w Matroxie nic nie
> opadało po wyjęciu kluczyka ze stacyjki - za to po zatankowaniu
> wskaźnik podnosił się dopiero po włączeniu zapłonu.
W eksploatowanych codziennie japończykach wskazanie poziomu paliwa
jest niezależne od stanu stacyjki. Po zatankowaniu poziom podnosił
się nie po włożeniu kluczyka, a po krótkiej jeździe (choć faktem jest,
że w jej trakcie zapłon był zawsze włączony ;) ).