Skoro mogą różne CBA, CBŚ i inne, to i ja mogę.
Mianowicie chciałbym podsłuchać tajną i konspiracyjną wymianę po I2C
między pewnym podejrzanym procesorem a jeszcze bardziej podejrzanym
buforem wyświetlacza LCD.

I no - potem - świecąc lampą w oczy - muszę wyciągnąć potrzebne mi
informacje.

Wymyśliłem sobie, żeby jako przesłuchującego wykorzystać PCF8584 - ma
tryb monitor. Podsłuchane dane wysyłać do prokuratora Atmega, a on już
znajdzie odpowiedni paragraf...

Tylko zastanawia mnie taka rzecz - zmierzyłem, że częstotliwość na SCL
to ok. 76.92 kHz. Tak jakby trochę ni w pięć ni w dziewięć..?

Ponieważ ten PCF8584 wymaga zewnętrznego taktowania (ma tam odpowiedni
preskaler do tego celu), to jaka powinna być właściwie ta częstotliwość
dla niego ?

Dawno już nie miałem z I2C do czynienia - jak to jest, muszą być te
częstotliwości precyzyjnie dobrane ?

do góry

W dniu 2013-02-14 21:48, sundayman pisze:
> Dawno już nie miałem z I2C do czynienia - jak to jest, muszą być te
> częstotliwości precyzyjnie dobrane ?

Taktowanie w I2C wyznacza master i częstotliwości taktowania mogą być
dość dowolne (w granicach określonych przez współpracujące układy). W
trakcie komunikacji częstotliwość taktowania nawet nie musi być stała...

Slave może jednak spowolnić taktowanie (gdyby z jakichś powodów nie
wyrabiał) poprzez tzw. "clock stretching" -- tj. poprzez przytrzymywanie
linii zegara w stanie niskim.

PCF8584 nigdy nie stosowałem więc się nie wypowiadam.

pzdr
mk

do góry

W dniu 2013-02-14 23:04, mk pisze:
> W dniu 2013-02-14 21:48, sundayman pisze:
>> Dawno już nie miałem z I2C do czynienia - jak to jest, muszą być te
>> częstotliwości precyzyjnie dobrane ?
>
> Taktowanie w I2C wyznacza master i częstotliwości taktowania mogą być
> dość dowolne (w granicach określonych przez współpracujące układy). W
> trakcie komunikacji częstotliwość taktowania nawet nie musi być stała...

Czyli to by chyba znaczyło, że w sumie najlepiej taktować tego PCF jak
najszybciej, bo w sumie to wpływa tylko na timingi jego samego - czyli
jak szybko on zareaguje , i jego rejestry do odczytu itp...

Tak mi się wydaje ?

do góry

On 14.02.2013 23:51, sundayman wrote:
> W dniu 2013-02-14 23:04, mk pisze:
>> W dniu 2013-02-14 21:48, sundayman pisze:
>>> Dawno już nie miałem z I2C do czynienia - jak to jest, muszą być te
>>> częstotliwości precyzyjnie dobrane ?
>>
>> Taktowanie w I2C wyznacza master i częstotliwości taktowania mogą być
>> dość dowolne (w granicach określonych przez współpracujące układy). W
>> trakcie komunikacji częstotliwość taktowania nawet nie musi być stała...
>
> Czyli to by chyba znaczyło, że w sumie najlepiej taktować tego PCF jak
> najszybciej, bo w sumie to wpływa tylko na timingi jego samego - czyli
> jak szybko on zareaguje , i jego rejestry do odczytu itp...

No dobra, ale czemu nie podepniesz po prostu SCL na int0/int1 w atmedze
a SDA na jakiś pin wejściowy? Odczytanie transmisji I2C będzie sporo
prostsze niż czytanie dokumentacji jak to skorzystać za PCF.

--
Pozdrawiam
Michoo

do góry

W dniu 2013-02-14 21:48, sundayman pisze:
> Skoro mogą różne CBA, CBŚ i inne, to i ja mogę.
> Mianowicie chciałbym podsłuchać tajną i konspiracyjną wymianę po I2C
> między pewnym podejrzanym procesorem a jeszcze bardziej podejrzanym
> buforem wyświetlacza LCD.
>
> I no - potem - świecąc lampą w oczy - muszę wyciągnąć potrzebne mi
> informacje.
>
> Wymyśliłem sobie, żeby jako przesłuchującego wykorzystać PCF8584 - ma
> tryb monitor. Podsłuchane dane wysyłać do prokuratora Atmega, a on już
> znajdzie odpowiedni paragraf...
>
> Tylko zastanawia mnie taka rzecz - zmierzyłem, że częstotliwość na SCL
> to ok. 76.92 kHz. Tak jakby trochę ni w pięć ni w dziewięć..?
>
> Ponieważ ten PCF8584 wymaga zewnętrznego taktowania (ma tam odpowiedni
> preskaler do tego celu), to jaka powinna być właściwie ta częstotliwość
> dla niego ?
>
> Dawno już nie miałem z I2C do czynienia - jak to jest, muszą być te
> częstotliwości precyzyjnie dobrane ?

http://www.nxp.com/documents/data_sheet/PCF8584.pdf
Strona 8 ,tabela 3

Masz dostępne możliwości na Clkin, następnie ustawiasz właściwe bity i
pcf wie dalej co i jak.

Jeżeli pracuje jako monitor to prawie tak samo jak slave tyle że nie
wystawia potwierdzeń.

IMHO musi sobie poradzić w pewnym zakresie f na scl. Wszystkie scalaki
jakie widziałem akceptuje scl >1kHz < 100kHz

PCF8584 akceptuje z tego co widzę od DC - 100kHz ( brak minimalnej f )

do góry

> No dobra, ale czemu nie podepniesz po prostu SCL na int0/int1 w atmedze
> a SDA na jakiś pin wejściowy? Odczytanie transmisji I2C będzie sporo
> prostsze niż czytanie dokumentacji jak to skorzystać za PCF.

Ano dlatego po prostu, że chcę uniknąć dłubania w assemblerze, a to by
trzeba było zrobić, żeby ten podsłuch był pewny i stabilny imho.
Zależy mi na czasie, i wolę mieć z głowy sam protokoł I2C - konfiguracja
tego PCF nie wygląda strasznie.

Całe ustrojstwo mi potrzebne w 4 egz. więc parę dodatkowych zł nie robi
różnicy.

A akurat tryb monitora jest tam dość prosty - trochę się raczej obawiam,
żeby mi atmega nadążała za odbieraniem i zapisywaniem danych - dam
Atmega664PA z kwarce 18.342 Mhz.

Jak toto podzielę przez 4 w timerze 0 , a potem w PCF (za tabelką z
datasheeta PCF'a) to wyjdzie 1.5285 MHz - czyli chyba wystarczająco
bliska wskazanego 1.5MHz).

do góry

On 15.02.2013 02:08, sundayman wrote:
>
>> No dobra, ale czemu nie podepniesz po prostu SCL na int0/int1 w atmedze
>> a SDA na jakiś pin wejściowy? Odczytanie transmisji I2C będzie sporo
>> prostsze niż czytanie dokumentacji jak to skorzystać za PCF.
>
> Ano dlatego po prostu, że chcę uniknąć dłubania w assemblerze,

Jakim assemblerze? Najszybsza "normalna" prędkość to 300kHz. Nawet przy
8MHz to daje 26 cykli na odczytanie stanu i zrobienie przesunięcia - sporo.

> a to by
> trzeba było zrobić, żeby ten podsłuch był pewny i stabilny imho.

Imho assembler to najkrótsza droga do niepewnego i niestabilnego programu.


> Zależy mi na czasie, i wolę mieć z głowy sam protokoł I2C - konfiguracja
> tego PCF nie wygląda strasznie.

Raczej automatu zajmującego się stanami I2C i tak nie unikniesz.

>
> Całe ustrojstwo mi potrzebne w 4 egz. więc parę dodatkowych zł nie robi
> różnicy.
>
> A akurat tryb monitora jest tam dość prosty - trochę się raczej obawiam,
> żeby mi atmega nadążała za odbieraniem i zapisywaniem danych - dam
> Atmega664PA z kwarce 18.342 Mhz.

A atmega644(?) nie ma przypadkiem TWI z obsługą multi master? Wtedy
czytasz co się dzieje na lini tyle, że nie wystawiasz ACK.


--
Pozdrawiam
Michoo

do góry

Michoo wrote:
[..]
> Imho assembler to najkrótsza droga do niepewnego i niestabilnego programu.

Jak programista do dupy to i program skopany.

[..]
--
AlexY
http://nadzieja.pl/inne/spam.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html

do góry

W dniu 20
> Raczej automatu zajmującego się stanami I2C i tak nie unikniesz.

Jak nie, jak tak - PCF8584 odbiera w trybie monitor wszystko z I2C, i
wyrzuca to równolegle - do doczytania są ze dwie-trzy flagi ,
informujące o aktualnym stanie całego procesu.


> A atmega644(?) nie ma przypadkiem TWI z obsługą multi master? Wtedy
> czytasz co się dzieje na lini tyle, że nie wystawiasz ACK.

A co to jest to TWI, bo jakoś nie miałem okazji (wstyd ?) ?

do góry

On 15.02.2013 17:01, sundayman wrote:
> W dniu 20
>> Raczej automatu zajmującego się stanami I2C i tak nie unikniesz.
>
> Jak nie, jak tak - PCF8584 odbiera w trybie monitor wszystko z I2C, i
> wyrzuca to równolegle - do doczytania są ze dwie-trzy flagi ,
> informujące o aktualnym stanie całego procesu.

Hmmm, będę musiał przeczytać dokumentację.

>
>
>> A atmega644(?) nie ma przypadkiem TWI z obsługą multi master? Wtedy
>> czytasz co się dzieje na lini tyle, że nie wystawiasz ACK.
>
> A co to jest to TWI, bo jakoś nie miałem okazji (wstyd ?) ?

Two Wire Interface - Atmelowa nazwa na I2C.

--
Pozdrawiam
Michoo

do góry