-
31. Data: 2019-11-13 11:59:59
Temat: Re: Baterie w EV - degradacja
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik ąćęłńóśźż ...@...pl ...
> Morze to specyficzne środowisko.
> Np. maszynka do golenia, która w domu wytrzymywała ponad dwa
> tygodnie bez naładowania aku, na morzu nie przetrzymała tygodnia.
Kto sie goli na morzu? Marynarz musi miec brode! :)))))
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Tomasz Waszczynski: "Ja się zastanawia, czy czekoladki z alkoholem
można jeść w miejscu publicznym ;-)"
DooMiniK: "A alkohol w czekoladkach czy w butelce obok? ;]"
-
32. Data: 2019-11-13 11:59:59
Temat: Re: Baterie w EV - degradacja
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Myjk m...@n...op.pl ...
>> I nawet ignorujac cene wstepna (zalozmy ze aku sa drogie i miedzi
>> duzo wiec drogo na wstepie) to potem powinno byc tanio i raczej
>> bezawaryjnie. Rajt? RAJT?
>
> Rajt. U mnie jest bezawaryjnie. Bo w mojej hybrydzie w zasadzie nie
> ma się co psuć. Nie ma skrzyni biegów dla przykładu, tylko sprzęgła.
> Gdyby tylko nie dali dupy z tym sterowaniem BMU i dali jednak więcej
> tych baterii, to byłoby auto idealne na tę chwilę. Klocków
> hamulcowych wymieniać nie muszę, gdy w spaliniaku lecą już po 20
> tys. km jazdy po mieście. Ja mam nabite 100 i starczy na kolejne 60.
Ja tylko gwoli scisłosci - jak komus klocki starczaja na 20kkm to to nic
nie mowi o samochodzie za to duzo o braku umiejetnosci płynnej jazdy...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Argumentowi "Bo nie!" przeciwstawiam
kontrargument "Bo tak!". Tomasz 'tsca' Sienicki
-
33. Data: 2019-11-13 12:32:49
Temat: Re: Baterie w EV - degradacja
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Wed, 13 Nov 2019 11:32:07 +0100, cyklista
> Mnie to nie martwi, jednak jednostkowe działanie hobbysty zapaleńca to
> co innego niż możliwość kupienia gotowego produktu do zamontowania.
Czipa też nie montujesz sam. Większość użytkowników nawet błędów z kompa
samochodowego nie potrafi odczytać. To tylko Wam tutaj się wyadaje że to
takie powszechne jest bo się tym interesujecie.
> Czipowanie spaliniaków to inna sprawa, masz przecież nawet
> producenckie programy do ustawiania map itp działań.
To tylko i wyłącznie kwestia skali.
> W elektrykach to oprócz sterowania sama bateria
> i zasilania silnika jeszcze dochodzi pełno innych
> elektronicznych dodatków,
Jakich?
> a jak producent jeszcze zrobi
> sprawdzania i sterowani online jak w teslach to już jest bardzo trudno
> to omijac, Wszystko sie da tylko zawsze pozostaje kwestia kosztów bo co
> mi z tego jak ktoś mi za tysiąc dolarów sprzeda rozwiązanie jak
> producenckie będzie niewiele więcej mnie w sumie kosztowac?
Tesla akurat nie ma problemu ze sterowaniem bateriami. Poza tym wszystko
się da zrobić, już dzisiaj przerabiają Tesle US na EU, krakują komputer,
mamy wrzucają itd.
I ponownie, to tylko i wyłącznie kwestia skali.
--
Pozdor
Myjk
-
34. Data: 2019-11-13 12:49:09
Temat: Re: Baterie w EV - degradacja
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
13 Nov 2019 10:59:59 GMT, Budzik
> Ja tylko gwoli scisłosci - jak komus klocki starczaja na 20kkm to to nic
> nie mowi o samochodzie za to duzo o braku umiejetnosci płynnej jazdy...
Ale takie są statystyki serwisowe, co ja na to poradzę. Ja przejeżdżałem
80tkm w spaliniaku, ale nijak nie jest to średnia. Podejrzewam że gdybym
jeździł PHEV od nowości, to do zezłomowania bym jeździł na tych samych
klockach, bo obecnie hamulca dotykam praktycznie wcale. Jak dodadzą do do
regeneracji kondensatory to już w ogóle hamulce będą potrzebne tylko na
sytuacje mocno awaryjne.
--
Pozdor
Myjk
-
35. Data: 2019-11-13 18:29:03
Temat: Re: Baterie w EV - degradacja
Od: kk <k...@o...pl.invalid>
On 2019-11-13 09:52, Myjk wrote:
> Tue, 12 Nov 2019 11:02:54 -0800 (PST), s...@g...com
>
>
>> A nie jest. Co chwila ktos narzeka a to na aku, a to na silniki, ich
>> lozyskowanie, sterownik, i takie tam.
>
> No tak, bo na spaliniaki to nikt nie narzeka, wszystkie jeżdżą bezawaryjnie
> od wyjazdu z salonu aż do zezłomowania. Eh...
>
>> To pozwala mi na spokojnie patrzec na rynek i sytuacje,
>> bez fanbojowania czy aluczapkowania czy hejterstwa.
>
> Nie masz niestety za grosz obiektywizmu vide elektryki/hybrydy to gówno bo
> się psują, zaś spaliniaki były i są bezobsługowe, każdy je sobie w domu
> naprawi itd. Może jak się jeździ rowerem zamiast samochodem to tak właśnie
> jest.
Też nie bardzo. Dzisiaj rower z suportem jest. Trzeba mieć pojęcie by to
odkręcić, między innymi narzędzie mieć.
-
36. Data: 2019-11-13 19:59:59
Temat: Re: Baterie w EV - degradacja
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Myjk m...@n...op.pl ...
>> Ja tylko gwoli scisłosci - jak komus klocki starczaja na 20kkm to
>> to nic nie mowi o samochodzie za to duzo o braku umiejetnosci
>> płynnej jazdy...
>
> Ale takie są statystyki serwisowe, co ja na to poradzę.
Serio? Jestem w stanie uwierzyc ze sporo kierowców srednio zwraca uwage
na płynnosc jazdy ale zeby az tak? Podejrzewam, ze po prostu serwisy
wymieniaja na zapas duzo przed faktycznym terminem koniecznej wymiany.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jesli ty po kilka razy dziennie mozesz klamac jak stara pomarszczona cyganka
to i mnie wolno co jakis czas naciagnac troche rzeczywistosc."
(c) Zenek Kapelinder złapany na kłamstwie o 380 MILIARDACH :)
-
37. Data: 2019-11-13 20:50:13
Temat: Re: Baterie w EV - degradacja
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
13 Nov 2019 18:59:59 GMT, Budzik
> Serio? Jestem w stanie uwierzyc ze sporo kierowców srednio zwraca uwage
> na płynnosc jazdy ale zeby az tak? Podejrzewam, ze po prostu serwisy
> wymieniaja na zapas duzo przed faktycznym terminem koniecznej wymiany.
Po prostu ludzie nie potrafią hamować silnikiem. Część to ignoranci, nie
zastanawiają się nawet nad tym. Wystarczy pojeździć trochę jako pasażer z
przeciętnymi kierowcami.
--
Pozdor
Myjk
-
38. Data: 2019-11-13 22:59:58
Temat: Re: Baterie w EV - degradacja
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Myjk m...@n...op.pl ...
>> Serio? Jestem w stanie uwierzyc ze sporo kierowców srednio zwraca
>> uwage na płynnosc jazdy ale zeby az tak? Podejrzewam, ze po prostu
>> serwisy wymieniaja na zapas duzo przed faktycznym terminem
>> koniecznej wymiany.
>
> Po prostu ludzie nie potrafią hamować silnikiem. Część to ignoranci,
> nie zastanawiają się nawet nad tym. Wystarczy pojeździć trochę jako
> pasażer z przeciętnymi kierowcami.
Ale nie przesadzajmy, nie trzeba jakos nadmiernie hamować silnikiem zeby
klocki starczyły na powiedzmy 50kkm...
Wystarczy nie butowac od skrzyzowania do skrzyzowania...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Siłą kobiet są słabostki mężczyzn" - Voltaire
-
39. Data: 2019-11-14 08:43:46
Temat: Re: Baterie w EV - degradacja
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
13 Nov 2019 21:59:58 GMT, Budzik
> Ale nie przesadzajmy, nie trzeba jakos nadmiernie hamować
> silnikiem zeby klocki starczyły na powiedzmy 50kkm...
> Wystarczy nie butowac od skrzyzowania do skrzyzowania...
Za to wystarczy ekodrajwing pouskuteczniać, np. jazda na luzie i notoryczne
duszenie hamulców. Ja Mazdą przejechałem na przednich klockach 80tkm (tylne
100 albo 120), ale poziom hamowania silnikiem miałem absurdalnie wysoki
(tam gdzie ja już redukowałem do hamowania inni gaz dusili). I pomimo tego
nikt mi, wbrew temu co sugerowałeś, nigdy w serwisie nawet nie zaproponował
wymiany klocków. Dlatego jestem w stanie uwierzyć w takie wartości podawane
w serwisach, szczególnie obserwując jak niektórzy jeżdżą. Np. moja żona
zwyczajnie nie umie redukować biegów, szwagier podobnie, o szwagierce nawet
nie wspomnę. :P Ciągle na hamulcu jeżdżą. Dlatego PHEV jest zbawieniem dla
żony, która nawet zaczęła się bawić łopatkami i sobie dobiera siłę
hamowania rekuperacyjnego. Ja mam zawsze maksymalne ustawione i gazem
reguluję siłę hamowania. Dlatego powtarzam, gdybym był pierwszym
właścicielem tego auta, to pewnie bym musiał zmienić klocki w okolicach
200tkm. Ile zajadę to się okaże, po 100tkm jest ponoć jeszcze 4-5mm
okładziny.
--
Pozdor
Myjk
-
40. Data: 2019-11-14 12:59:57
Temat: Re: Baterie w EV - degradacja
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Myjk m...@n...op.pl ...
>> Ale nie przesadzajmy, nie trzeba jakos nadmiernie hamować
>> silnikiem zeby klocki starczyły na powiedzmy 50kkm...
>> Wystarczy nie butowac od skrzyzowania do skrzyzowania...
>
> Za to wystarczy ekodrajwing pouskuteczniać
Rozumiem ze tak naprawde miałes na mysli "ekodrajwing" bo...
>, np. jazda na luzie i
> notoryczne duszenie hamulców.
... to na pewno z ekodrajwingiem nie ma wiele wspolnego...
> Ja Mazdą przejechałem na przednich
> klockach 80tkm (tylne 100 albo 120), ale poziom hamowania silnikiem
> miałem absurdalnie wysoki (tam gdzie ja już redukowałem do hamowania
> inni gaz dusili). I pomimo tego nikt mi, wbrew temu co sugerowałeś,
> nigdy w serwisie nawet nie zaproponował wymiany klocków.
Ja ducato przejechałem 200kkm :)
> Dlatego
> jestem w stanie uwierzyć w takie wartości podawane w serwisach,
> szczególnie obserwując jak niektórzy jeżdżą. Np. moja żona
> zwyczajnie nie umie redukować biegów, szwagier podobnie, o
> szwagierce nawet nie wspomnę. :P Ciągle na hamulcu jeżdżą. Dlatego
> PHEV jest zbawieniem dla żony, która nawet zaczęła się bawić
> łopatkami i sobie dobiera siłę hamowania rekuperacyjnego. Ja mam
> zawsze maksymalne ustawione i gazem reguluję siłę hamowania. Dlatego
> powtarzam, gdybym był pierwszym właścicielem tego auta, to pewnie
> bym musiał zmienić klocki w okolicach 200tkm. Ile zajadę to się
> okaże, po 100tkm jest ponoć jeszcze 4-5mm okładziny.
>
Moze po podłaczeniu kompa do auta wyskakuje im ostrzezenie i wiedza ze
jestes swiadomy dusigrosz i tobie nie wciskaja? ;-DDD
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Cytaty zostały pocięte tendencyjnie,
a odpowiedzi nie uwzględniają innego niż mój punktu widzenia.