-
1. Data: 2009-05-03 10:31:42
Temat: Bałkany na moto
Od: "Marek N" <m...@p...onet.pl>
Witam. Wybieram się w tym roku pozwiedzać Bałkany. Od Chorwacji do Albanii i
powrót przez Serbię. Może ktoś asie podzieli swoimi doświadczeniami.
Czy w wymienionych krajach i innych , leżących na trasie dojazdu (Austria,
Czechy , Słowacja., Węgry) winiety obowiązują motocykle? Informacje o
samochodach są, a motocyklach nie znalazłem.
Pozdrawiam.
Marek
-
2. Data: 2009-05-03 17:11:39
Temat: Re: Bałkany na moto
Od: Kefir <k...@o...pl>
Elou!
Marek N wrote:
> Witam. Wybieram się w tym roku pozwiedzać Bałkany. Od Chorwacji do Albanii i
> powrót przez Serbię. Może ktoś asie podzieli swoimi doświadczeniami.
> Czy w wymienionych krajach i innych , leżących na trasie dojazdu (Austria,
> Czechy , Słowacja., Węgry) winiety obowiązują motocykle? Informacje o
> samochodach są, a motocyklach nie znalazłem.
A'propos wyjazdu na Balkany mam propozycje, odezwij sie na priva.
Slowacja i Czechy - moto bez "poplatka", Austria i Madziary - trzeba
wykupic. U Wegrow, bodajze, "tygodniowka" kosztuje tyle co paczka fajek,
Austriackie sa na 10 dni, koszt kilka Juro.
--
Pozdrawiam, Artu / Kef & ST955 & Fun Tractory XT660X
znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj
NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta
-
3. Data: 2009-05-04 14:15:31
Temat: Re: Bałkany na moto
Od: majek <m...@g...com>
1. w Serbii nie chciała działać beńca karta polska bankomatowa (visa
electron). moja taka sama, tylko z innego banku zadziałała.
2. w Serbii droga oznaczona jako "ważniejsza" od innych była dość
słaba. remontowana wzdłuż i trzeba było ze 3 km po ubitych kamieniach
jechać. beńcowi się nawet podobało..
(informacje z roku 2007) (relacja jest na sieci)
pozdrawiam,
majek
-
4. Data: 2009-05-04 20:57:56
Temat: Re: Bałkany na moto
Od: Maciek <m...@g...com>
> A'propos wyjazdu na Balkany mam propozycje, odezwij sie na priva.
> Slowacja i Czechy - moto bez "poplatka", Austria i Madziary - trzeba
> wykupic. U Wegrow, bodajze, "tygodniowka" kosztuje tyle co paczka fajek,
> Austriackie sa na 10 dni, koszt kilka Juro.
A no właśnie to jak to z tymi Węgrami w końcu jest? W drodze na
południe kobita sprzedała nam winietkę ale jak wracaliśmy wygonili nas
z trzech stacji benzynowych mówiąc że na motur nie cza... A mają tam
fajny system sprawdzania winiet, stoi se kamerka na autostradzie, i
porównuje z systemem sprzedaży czy winieta jest kupiona dla danej
tablicy rejestracyjnej...
pozdrawiam
Maciek
-
5. Data: 2009-05-05 06:19:20
Temat: Re: Bałkany na moto
Od: d...@w...pl
On 3 Maj, 12:31, "Marek N" <m...@p...onet.pl> wrote:
> Witam. Wybieram się w tym roku pozwiedzać Bałkany. Od Chorwacji do Albanii i
> powrót przez Serbię. Może ktoś asie podzieli swoimi doświadczeniami.
> Czy w wymienionych krajach i innych , leżących na trasie dojazdu (Austria,
> Czechy , Słowacja., Węgry) winiety obowiązują motocykle? Informacje o
> samochodach są, a motocyklach nie znalazłem.
Winietki - Austria - dziesięciodniowa kosztuje grosze dla moto (dla
auta 7,90 euro). Można tam też spotkać płatne tunele, ale nie warto
ich objeżdżać, chyba że masz dobrą orientację i dużo czasu. Podobno
Słoweńcy wprowadzili też winietki, ale tam najkrótsza jest na pół roku
(dla samochodu kosztuje 35euro - ile dla moto - nie wiem). Największe
ku...o polega na tym, że płaci się (w moim przypadku, kiedy traktuję
Słowenię jako trazyt do Chorwacji) za przejazd 800m przez jedno rondo.
Płatne autostrady są w Chorwacji, ale można je objechać i jak czas Cię
nie goni to nawet warto. Szczególnie godna polecenia jest Jadranka -
droga nad samym Adriatykiem. Aha, pamiętaj, że trzeba ze sobą zabrać
zieloną kartę. Znam specjalistów, co nie zabrali i były kłopoty. O ile
w Chorwacji o nią nie wołają, to już w Czarnogórze są obowiązkowe.
Podejrzewam też, że w Albanii i Serbii także.
Znam tylko Chorwację i Słowenię. Do Czarnogóry wybieram się w tym
roku, przy okazji wizyty u kumpla w Chorwacji. Ponoć jest tam jeszcze
w miarę tanio, bo Chorwaci zaczynają już fisiować z cenami i
kasowaniem za wszystko, co tylko się da.
Będę w okolicach Zadaru od 18 do 31 sierpnia. Kamp Malenica w
Sukosanie, więc jakby zgrał Ci się term i miałbys ochotę na rakijkę
zapraszam:)
pozdrav
--
damian
GSX 1100G'91
www.cro.pl - Chorwacja on-line
-
6. Data: 2009-05-05 10:03:12
Temat: Re: Bałkany na moto
Od: "Marcin" <b...@b...pl>
Użytkownik <damian> napisał
>Winietki - Austria - dziesięciodniowa kosztuje grosze dla moto (dla
>auta 7,90 euro).
W zeszłym roku płacilem 3,95 jak mnie pamiec nie myli.
Punkty pomiaru w Austrii to przegięcie. Pod kamerami plama chlorokauczuku 2m
x 3,5m na ktorej mozna niezlego orla wyj... w deszczu.
>Szczególnie godna polecenia jest Jadranka -
>droga nad samym Adriatykiem.
W sezonie jest strasznie zatloczona i jak sie leci 80km/h to juz jest
dobrze.
Bardziej przypadła mi do gustu stara jedynka.
>Aha, pamiętaj, że trzeba ze sobą zabrać
>zieloną kartę. Znam specjalistów, co nie zabrali i były kłopoty. O ile
>w Chorwacji o nią nie wołają, to już w Czarnogórze są obowiązkowe.
Do Chorwacji oficjalnie nie jest wymagana. Ale juz do Serbii i osciennych
tak.
Wracalem z Peljesaca przez Serbię i o ile kraj piękny to niestety nie czułem
się komfortowo widząc co 2km patrol zatrzymujący tylko kampery i
gebelsowskie puszki.
Postrzelane tablice przed miejscowościami też mają swoj urok.
Winkle swietne, krajobrazy jeszcze lepsze, asfalt porownywalny do naszego
poza miastem tylko bez kolein.
Ogolnie traska z Mostaru na Banja Lukę jest niezle hardcorowa i można
szlifowac technikę.
Pozdr !
Marcin
RC46 Fi Y
-
7. Data: 2009-05-05 10:28:03
Temat: Re: Bałkany na moto
Od: Eskimos <e...@t...pl>
On Tue, 5 May 2009 12:03:12 +0200, "Marcin" <b...@b...pl> wrote:
>>Szczególnie godna polecenia jest Jadranka -
>>droga nad samym Adriatykiem.
>
>W sezonie jest strasznie zatloczona i jak sie leci 80km/h to juz jest
>dobrze.
Zatłoczona owszem. 80 to tylko momentami, zwykle 50-60. Ale i tak
dzień jazdy Jadranką z Rijeki do Zadaru to był widokowo najfajniejszy
dzień całych wakacji.
Jedyny problem, to bodaj tylko jedna stacja benzynowa bezpośrednio na
trasie, w Karlobagu.
Darz bór,
Eskimos
FJ1200
Daelim NS125 - faster, harder, scooter!!!
Poznań
-
8. Data: 2009-05-05 10:32:37
Temat: Re: Bałkany na moto
Od: "Ireneusz Dyła" <i...@o...gddkia.gov.pl>
Użytkownik "Marcin" napisał w wiadomości
> Wracalem z Peljesaca przez Serbię...
> Ogolnie traska z Mostaru na Banja Lukę jest niezle hardcorowa i można
> szlifowac technikę.
Kolega był konkretnie w Bośni, w Serbii czy gdzie, bo nie idzie sie połapać
;-) ?
Pozdrawiam
Irek i ktm-y
-
9. Data: 2009-05-05 10:53:17
Temat: Re: Bałkany na moto
Od: Eskimos <e...@t...pl>
On Mon, 4 May 2009 23:19:20 -0700 (PDT), d...@w...pl wrote:
> Podobno
>Słoweńcy wprowadzili też winietki, ale tam najkrótsza jest na pół roku
>(dla samochodu kosztuje 35euro - ile dla moto - nie wiem).
Zdaje się, że tyle samo.
> Największe
>ku...o polega na tym, że płaci się (w moim przypadku, kiedy traktuję
>Słowenię jako trazyt do Chorwacji) za przejazd 800m przez jedno rondo.
Większość ludzi traktuje Słowenie jako tranzyt do Chorwacji i dlatego
wineta tyle kosztuje :)
Wjeżdżaliśmy do Słowenii od strony Triestu, głównym, największym
przejściem, prowadzącym bezpośrednio na autostradę. Na granicy
koniecznie chcieli mi wcisnąc winietę, ale sięm uparłem i nie kupiłem
;) Autostrada jedziesz jakies 100-200 metrów od granicy i zjeżdżasz
zaraz pierwszym zjazdem pod górę, na Sezanę. Pozniej Divaca, Ilirska
Bistrica i wjeżdżasz do HR na autostrade do Rijeki.
W sumie to gdybym miał mapę (GPS umarł na samym poczatku, jeszcze w D
;), nie byłby środek nocy, nie byłbym mega zmęczony i nie miałbym
przejechane juz 80km na rezerwie to byłoby fajniej ;P Ale i tak było
git. Słowenia jest krajem kasyn, Cyganów, stacji beznzynowych czynnych
max. do 20 i braku jakichkolwiek sensownych oznaczeń drogowych. W
dodatku przy drogach przez las ustawiają powycinane z dykty sarny z
błyszczącymi w światłach pojazdu oczami. Podnoszą ciśnienie bardzo
skutecznie ;)
>Płatne autostrady są w Chorwacji, ale można je objechać i jak czas Cię
>nie goni to nawet warto.
Jak będziesz jechał autostradą, to uważaj w okolicy tunelu Sv. Rok. Po
stronie od wybrzeża wieje i to_ bardzo_. Przestawia motocykl o 3 pasy,
a samochody z przyczepami kampingowymi to w ogóle tańczą. Z fajnych
rzeczy na temat tegu tunelu, to _całkowicie_ inna pogoda przy wjeździe
i na wyjeżdzie (tunel ma coś 5,5 km chyba). Samochodem się przez tunel
nie puszczaj, bo kolejka do wjazdu ma 5-10km.
Darz bór,
Eskimos
FJ1200
Daelim NS125 - faster, harder, scooter!!!
Poznań
-
10. Data: 2009-05-05 11:09:27
Temat: Re: Bałkany na moto
Od: "greg" <g...@f...com>
Użytkownik <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cb4c2a69-2671-4a57-b2f5-0fa25d4453b3@q2g2000vbr
.googlegroups.com...
On 3 Maj, 12:31, "Marek N" <m...@p...onet.pl> wrote:
> Witam. Wybieram się w tym roku pozwiedzać Bałkany. Od Chorwacji do Albanii
> i
> powrót przez Serbię. Może ktoś asie podzieli swoimi doświadczeniami.
> Czy w wymienionych krajach i innych , leżących na trasie dojazdu (Austria,
> Czechy , Słowacja., Węgry) winiety obowiązują motocykle? Informacje o
> samochodach są, a motocyklach nie znalazłem.
Podobno
Słoweńcy wprowadzili też winietki, ale tam najkrótsza jest na pół roku
(dla samochodu kosztuje 35euro - ile dla moto - nie wiem). Największe
ku...o polega na tym, że płaci się (w moim przypadku, kiedy traktuję
Słowenię jako trazyt do Chorwacji) za przejazd 800m przez jedno rondo.
Nieprawda to jest: można zapłacic za przejazd tego odcinka tylko, jest tam z
boku normalna bramka do plaacenia.
pozdro
greg