-
11. Data: 2012-10-17 16:04:25
Temat: Re: BMW R 1200 GS a BMW F 800 GS
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2012-10-17 16:02, AZ pisze:
> On 2012-10-17, Marcin N <m...@o...pl> wrote:
>>> Witam
>>> Pytanie dość proste:
>>> Co może BMW R 1200 GS czego nie da rady zrobić BMW F 800 GS?
>>
>> Pół roku temu byłem na jeździe testowej F800 GS i 650.
>>
>> 650. 650 ma silnik prawie 800.
>>
> No tak. Tyle ze jedno to singiel a drugie R2. Rownie dobrze mozna
> powiedziec ze 250 to prawie 500...
Oba dwucylindrowe. Ale ręki nie dam sobie uciąć.
--
MN
-
12. Data: 2012-10-17 16:22:30
Temat: Re: BMW R 1200 GS a BMW F 800 GS
Od: zarafiq <d...@g...com>
On Wednesday, 17 October 2012 15:04:07 UTC+1, Marcin N wrote:
> > No tak. Tyle ze jedno to singiel a drugie R2. Rownie dobrze mozna
> > powiedziec ze 250 to prawie 500...
>
> Oba dwucylindrowe. Ale ręki nie dam sobie uciąć.
F650 ma od jakiegoś czasu silnik od F800.
Pozdrawiam,
zarafiq
-
13. Data: 2012-10-17 16:27:25
Temat: Re: BMW R 1200 GS a BMW F 800 GS
Od: WIADRO <w...@g...com>
W dniu 2012-10-17 14:02, duddits pisze:
> nie przekona, bo sam się musisz przekonać, chyba oczywiste :)
mam wrażenie że kasta 1200 to wyznanie może religia, a nie logika
> To co ja widzę: gdybym dużo jeździł w dalekie trasy (po utwardzonym, lub
> leśnych ścieżkach, bez hardkoru) wziąłbym dużego GS-a. To okręt, wygodny
> - jak duża limuzyna, a przy swoich gabarytach nie waży wcale tak dużo.
Z tego co się dowiedziałem to mają identyczną pozycję (nogi, tułów,
ręce, głowa) obydwa różnica to tylko kanapa. (świadomie pomijam pasażera
miejsce dla pasażera bo bez sensu kogoś tachać ze sobą)
Ochrona przed wiatrem to samo.
> Ile? 236kg czy coś koło tego. Mój Fazer to 211kg. Na długie przeloty -
> bajka.
25 kg to jak by nie patrzył worek cementu, worek cementu który
przeszkadza w przyspieszaniu, hamowaniu, zakrętach , parkowaniu itp.
> Moim zdaniem jest łatwy do ogarnięcia. Ma szeroką kierownicę (w korku
> ponad lusterkami) i jest bardzo zwrotny - daje radę w mieście, ale to
> nie jego żywioł :) Skręca, zawraca i się nie przewraca
Żywioł to nie miasto, więc nie jest uniwersalnym motocyklem (1200) więc
nie rozumiem skąd ten zachwyt, a podróżować.. kto 'podróżuje' częściej
niż raz na rok..
> Hahaha, ale dobrze ... swoje zasady trzeba mieć Pojechałem,
> pogadałem, dali motocykl i zrobiłem materiał. Ot, tak - sam dla
> siebie, bez żadnych sugestii, nacisków czy co tam jeszcze sobie
> wyobrażasz ...
> I nikt za nic nie zapłacił, oprócz mnie (bo paliwo jednak kosztuje)
Zawsze zastanawiałem się czemu w takich magazynach jak ŚM, i podobnych
temu 'premierowych' testach (na sprzętach bądź co bądź wypożyczonych
dzięki uprzejmości dilera) czytanym przez wiele lat w przeszłości i nikt
nie napąknął a jeśli nawet to bez echa o wadach, ubytkach,
niedogodnościach, serwisie itp tylko wszyscy zachwycają się nowym cudem,
i są same różowe ochy i achy.
> W ogóle po co dyskutujemy skoro i tak wiadomo, że kupisz F800?
Nie kupie, jeszcze nie ten czas. Narazie robie proktologicznie badanie
swojej zacnej duszy czego ja tak naprawdę szukam.
-
14. Data: 2012-10-17 16:29:13
Temat: Re: BMW R 1200 GS a BMW F 800 GS
Od: WIADRO <w...@g...com>
> Pół roku temu byłem na jeździe testowej F800 GS i 650.
>
> Napisałem nawet na grupie moją ocenę. W skrócie: 800 była dramatycznie
> mniej komfortowa. Po kilku km marzyłem, żeby przesiąść się z powrotem na
> 650. 650 ma silnik prawie 800.
z czego wynikała ta niewygodna pozycja?
-
15. Data: 2012-10-17 16:59:01
Temat: Re: BMW R 1200 GS a BMW F 800 GS
Od: duddits <p...@N...gomoto.tv>
On 17.10.2012 16:27, WIADRO wrote:
> mam wrażenie że kasta 1200 to wyznanie może religia, a nie logika
Pewnie coś w tym jest ..., ale gdzie jest logika w jednośladach? :)
Bezpieczniej autem jeździć, albo z domu w ogóle nie wychodzić.
Wyznawcy nie spadli z księżyca, tylko skądś się to bierze, wokół innych
modeli też można spotkać grono "zapaleńców". Czy to źle? Niekoniecznie.
>> To co ja widzę: gdybym dużo jeździł w dalekie trasy (po utwardzonym, lub
>> leśnych ścieżkach, bez hardkoru) wziąłbym dużego GS-a. To okręt, wygodny
>> - jak duża limuzyna, a przy swoich gabarytach nie waży wcale tak dużo.
>
> Z tego co się dowiedziałem to mają identyczną pozycję (nogi, tułów,
> ręce, głowa) obydwa różnica to tylko kanapa. (świadomie pomijam pasażera
> miejsce dla pasażera bo bez sensu kogoś tachać ze sobą)
> Ochrona przed wiatrem to samo.
Ja Ci z dobrego serca proponuję: przestań się dowiadywać i sam się
przekonaj :)
>> Ile? 236kg czy coś koło tego. Mój Fazer to 211kg. Na długie przeloty -
>> bajka.
>
> 25 kg to jak by nie patrzył worek cementu, worek cementu który
> przeszkadza w przyspieszaniu, hamowaniu, zakrętach , parkowaniu itp.
No teraz to żartujesz chyba :) Oczywiście jak na parkingu stojący
motocykl opuścisz sobie na nogę to jasne, że poczujesz różnicę - zgoda.
Tyle, że motocyklem się jeździ, a nie nogami odpycha ;)
>> Moim zdaniem jest łatwy do ogarnięcia. Ma szeroką kierownicę (w korku
>> ponad lusterkami) i jest bardzo zwrotny - daje radę w mieście, ale to
>> nie jego żywioł :) Skręca, zawraca i się nie przewraca
>
> Żywioł to nie miasto, więc nie jest uniwersalnym motocyklem (1200) więc
> nie rozumiem skąd ten zachwyt, a podróżować.. kto 'podróżuje' częściej
> niż raz na rok..
Jak nie jak tak, ja dużo jeżdżę po mieście i dla mnie to jest żywioł,
ale co kto lubi. Daj lubić innym :)
> > Hahaha, ale dobrze ... swoje zasady trzeba mieć Pojechałem,
> > pogadałem, dali motocykl i zrobiłem materiał. Ot, tak - sam dla
> > siebie, bez żadnych sugestii, nacisków czy co tam jeszcze sobie
> > wyobrażasz ...
> > I nikt za nic nie zapłacił, oprócz mnie (bo paliwo jednak kosztuje)
>
> Zawsze zastanawiałem się czemu w takich magazynach jak ŚM, i podobnych
> temu 'premierowych' testach (na sprzętach bądź co bądź wypożyczonych
> dzięki uprzejmości dilera) czytanym przez wiele lat w przeszłości i nikt
> nie napąknął a jeśli nawet to bez echa o wadach, ubytkach,
> niedogodnościach, serwisie itp tylko wszyscy zachwycają się nowym cudem,
> i są same różowe ochy i achy.
Sam pojeździj sobie różnymi sprzętami skoro nie masz zaufania do tego co
czytasz w mediach. Będziesz miał własne zdanie :)
Jakiś pierwiastek trzeba z tego co się czyta wyciągnąć oczywiście.
> > W ogóle po co dyskutujemy skoro i tak wiadomo, że kupisz F800?
>
> Nie kupie, jeszcze nie ten czas. Narazie robie proktologicznie badanie
> swojej zacnej duszy czego ja tak naprawdę szukam.
A to se możemy w nieskończoność snuć różne przypuszczenia, chociaż
proktologia nie jest moją mocną stroną, ale jak lubisz ... nie krępuj się :)
--
[GoMoto.TV]
naszym motorem jest pasja
-
16. Data: 2012-10-17 21:19:39
Temat: Re: BMW R 1200 GS a BMW F 800 GS
Od: Monster <a...@o...pl>
W dniu 2012-10-17 16:27, WIADRO pisze:
> mam wrażenie że kasta 1200 to wyznanie może religia, a nie logika
Możliwe,a nawet prawdopodobne:-)Sporo prawdziwych turystów odpuszcza
sobie 1200 na rzecz 1100/1150 ze względu na większą niezawodność,z
powodu mniejszej ilości elektroniki etc.
Boxera jak przewrócisz na parkingu nic się nie stanie:-)
Cieplej w nogi za garami no i w razie W naprawdę skuteczna osłona nóg.
--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem
-
17. Data: 2012-10-17 22:20:19
Temat: Re: BMW R 1200 GS a BMW F 800 GS
Od: WIADRO <w...@g...com>
W dniu 2012-10-17 16:59, duddits pisze:
> Wyznawcy nie spadli z księżyca, tylko skądś się to bierze, wokół innych
> modeli też można spotkać grono "zapaleńców". Czy to źle? Niekoniecznie.
> Ja Ci z dobrego serca proponuję: przestań się dowiadywać i sam się
> przekonaj :)
dilera mam daleko, a znajomi mają 1150, 1200 i inne w tych okolicach,
do dziś pamiętam na expo w wawie jak na stoisku bmw, na siedzeniach
widniały karteczki "nie siadać", to mi tym bardziej daleko do dilera.
>> 25 kg to jak by nie patrzył worek cementu, worek cementu który
>> przeszkadza w przyspieszaniu, hamowaniu, zakrętach , parkowaniu itp.
> No teraz to żartujesz chyba :) Oczywiście jak na parkingu stojący
> motocykl opuścisz sobie na nogę to jasne, że poczujesz różnicę - zgoda.
> Tyle, że motocyklem się jeździ, a nie nogami odpycha ;)
w terenie tj w lasach i na duktach to ja widziałem jak te motocykle na
plecach musieli kierowcy nosić
>> Żywioł to nie miasto, więc nie jest uniwersalnym motocyklem (1200) więc
>> nie rozumiem skąd ten zachwyt, a podróżować.. kto 'podróżuje' częściej
>> niż raz na rok..
> Jak nie jak tak, ja dużo jeżdżę po mieście i dla mnie to jest żywioł,
> ale co kto lubi. Daj lubić innym :)
Jak się ciasno robiło to miałem wrażenie że zaraz skrócę go o głowicę,
albo i dwie.
> Sam pojeździj sobie różnymi sprzętami skoro nie masz zaufania do tego co
> czytasz w mediach. Będziesz miał własne zdanie :)
> Jakiś pierwiastek trzeba z tego co się czyta wyciągnąć oczywiście.
Paroma coś kiedyś jeździłem, a co do mediów to wszystkie opisy takie
same. Daaawno nie widziałem opisu który zaglądał w głąb motocykla.
>> > W ogóle po co dyskutujemy skoro i tak wiadomo, że kupisz F800?
>> Nie kupie, jeszcze nie ten czas. Narazie robie proktologicznie badanie
>> swojej zacnej duszy czego ja tak naprawdę szukam.
> A to se możemy w nieskończoność snuć różne przypuszczenia, chociaż
> proktologia nie jest moją mocną stroną, ale jak lubisz ... nie krępuj
> się :)
proktologia duszy nie ciała, taka przenośnia zabierania się do pewnych
rzeczy od dupy strony
-
18. Data: 2012-10-17 22:29:52
Temat: Re: BMW R 1200 GS a BMW F 800 GS
Od: duddits <p...@R...tv>
W dniu 2012-10-17 22:20, WIADRO pisze:
> dilera mam daleko, a znajomi mają 1150, 1200 i inne w tych okolicach,
> do dziś pamiętam na expo w wawie jak na stoisku bmw, na siedzeniach
> widniały karteczki "nie siadać", to mi tym bardziej daleko do dilera.
Znaczy o tym mówisz? http://www.wystawa-motocykli.pl/ ?
Bo tu możesz sobie siadać ile chcesz, co prawda nie wiem w czym to Ci
pomoże, bo na pewno nie w podjęciu jakiejś decyzji, ale proszę bardzo ...
Takie spędy są niestety głównie dla rodzin z dziećmi, no i dla tych co
sobie fotki z hostessami lubią robić :)
Jeden bonus, że większość importerów masz w jednym miejscu i można sobie
ze wszystkimi pogadać.
> w terenie tj w lasach i na duktach to ja widziałem jak te motocykle na
> plecach musieli kierowcy nosić
Na plecach? Dużego GS-a? To Pudzian jakiś musiał być :)
> Jak się ciasno robiło to miałem wrażenie że zaraz skrócę go o głowicę,
> albo i dwie.
Kogo niby? Można bez metafor? :)
>> Sam pojeździj sobie różnymi sprzętami skoro nie masz zaufania do tego co
>> czytasz w mediach. Będziesz miał własne zdanie :)
>> Jakiś pierwiastek trzeba z tego co się czyta wyciągnąć oczywiście.
>
> Paroma coś kiedyś jeździłem, a co do mediów to wszystkie opisy takie
> same. Daaawno nie widziałem opisu który zaglądał w głąb motocykla.
Motormanię poczytaj, oni tam zaglądają tak jak lubisz ... proktologicznie ;)
--
[GoMoto.TV]
naszym motorem jest pasja
-
19. Data: 2012-10-18 08:36:11
Temat: Re: BMW R 1200 GS a BMW F 800 GS
Od: Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl>
W dniu 2012-10-17 22:20, WIADRO pisze:
> w terenie tj w lasach i na duktach to ja widziałem jak te motocykle na
> plecach musieli kierowcy nosić
To samo widzialem w wykonaniu:
DT125, XT600, XR400, XR600, drz, chyba nawet KTM 125EXC i ktoras huska
tyz byla wywlekana.
Co to tych dwoch z tematu to r1200 jest duzo dokladniej sprawdzony w
boju od 800, chociaz jak sobie usiadlem na 800 to stwierdzilem ze to
sprzet dla mnie na miare. Jak tylko odbiore to te 5 baniek z totka, to
zaraz ide kupic. A jak znow mnie oszukali to poczekam pare lat, az ceny
spadna ;)
pozdr
newrom
--
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right
-
20. Data: 2012-10-20 15:43:25
Temat: Re: BMW R 1200 GS a BMW F 800 GS
Od: The_EaGle <t...@t...pl>
W dniu 2012-10-17 16:22, zarafiq pisze:> On Wednesday, 17 October 2012
15:04:07 UTC+1, Marcin N wrote:
>
>>> No tak. Tyle ze jedno to singiel a drugie R2. Rownie dobrze mozna
>>> powiedziec ze 250 to prawie 500...
>>
>> Oba dwucylindrowe. Ale ręki nie dam sobie uciąć.
>
> F650 ma od jakiegoś czasu silnik od F800.
Dokładnie tak, od 2008 roku, tyle że z mniejszą mocą tj 71KM ma F650 a
F800GS ma 85KM a silniki konstrukcyjnie są identyczne.
--
Pozdrawiam
Rafał