Witam grupe!
Zastala mnie przykra niespodzianka, nie umiem uruchomic samochodu jak
w temacie. Wszystko zachowuje sie normalnie do czasu proby rozruchu:
naprzemiennie wlacza sie rozrusznik i swiatla mijania, z
czestotliwoscia ok 2x/s. Rozrusznik przy tym ledwo co rusza silnik -
zdecydowanie za malo zeby zapalic.

Przed rozruchem siedzialem ok 20 min w samochodzie z kluczykiem w
stacyjce - o ile to ma znaczenie. Akumulator jest raczej ok, w dobrym
stanie i dobrze podlaczony.
Odlaczylem go na chwilke- nie pomoglo. Jesli nic nie wymysle, bede
jeszcze probowal odpalic na zaciag, zobacze czy silnik zagada, ale
moze ktos zna lepszy patent?

Co tu moze byc nie tak i co z tym fantem poczac?

do góry

W dniu 2011-02-03 19:32, haziag pisze:

> Przed rozruchem siedzialem ok 20 min w samochodzie z kluczykiem w
> stacyjce - o ile to ma znaczenie. Akumulator jest raczej ok, w dobrym
> stanie i dobrze podlaczony.

To moze naladuj ten akumulator.

> Co tu moze byc nie tak

Kierowca bez podstawowej wiedzy.

> i co z tym fantem poczac?

Edukowac kierowce, badz go zmienic.

--
Karolek

do góry

W dniu 2011-02-03 19:32, haziag pisze:

> Co tu moze byc nie tak i co z tym fantem poczac?

Objawy wskazują na rozładowany akumulator.

do góry

begin haziag

> Co tu moze byc nie tak i co z tym fantem poczac?

Objawy wskazują na nieodwracalne zużycie auta. Musisz kupić nowe, a stare
wyrzucić.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

do góry

W dniu 2011-02-03 22:40, to pisze:
> begin haziag
>
>> Co tu moze byc nie tak i co z tym fantem poczac?
>
> Objawy wskazują na nieodwracalne zużycie auta. Musisz kupić nowe, a stare
> wyrzucić.
>

Dam dychę!! nie wyrzucaj! ;)

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

do góry

W dniu 2011-02-03 19:32, haziag pisze:

> Co tu moze byc nie tak i co z tym fantem poczac?


Naładuj akumulator!


--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

do góry

Tak jest, to jednak byl akumulator, porzyczylem pradu i jazda.

Okazuje sie ze w tym aucie nawet minimalnie rozladowany akumulator
powoduje ze nie da sie odpalic, a 20min kluczyka w stacyjce potrafi do
tego doprowadzic (grzanie lusterek? dmuchawa? elektronika?)

Przywyklem do tego , ze nawet gdy akumulator ledwo zipi, to
przynajmniej sprobuje pokrecic, a terkocze jak juz jest na prawde
trup, a do tego conajmniej trzeba zostawic auto na swiatlach na kilka
godzin..
A tutaj na oko cala elektryka dzialala normalnie, bez wyraznych
objawow oslabienia napiecia, a do tego zmyla z mruganiem swiatlami..

do góry

W dniu 2011-02-04 10:39, haziag pisze:
> Tak jest, to jednak byl akumulator, porzyczylem pradu i jazda.
>
> Okazuje sie ze w tym aucie nawet minimalnie rozladowany akumulator
> powoduje ze nie da sie odpalic, a 20min kluczyka w stacyjce potrafi do
> tego doprowadzic (grzanie lusterek? dmuchawa? elektronika?)

Auto jak auto - widocznie akumulator jest już w stanie agonalnym.

do góry

Uzytkownik "haziag" <j...@j...pl> napisal w wiadomosci
news:e1cc3283-003e-453f-8b06-168086956a84@d28g2000yq
c.googlegroups.com...
> Okazuje sie ze w tym aucie nawet minimalnie rozladowany akumulator
> powoduje ze nie da sie odpalic, a 20min kluczyka w stacyjce potrafi do
> tego doprowadzic (grzanie lusterek? dmuchawa? elektronika?)

Kupuj nowy, ten padnie wkróce.

--
Yogi(n)
http://nczas.home.pl/wp-content/uploads/2010/10/wasi
ukiewicz412010.jpg
http://gazetawyborcza.republika.pl/PlakatMichnik_72.
jpg

do góry

On Fri, 4 Feb 2011 01:39:24 -0800 (PST), haziag wrote:
>Tak jest, to jednak byl akumulator, porzyczylem pradu i jazda.
>Okazuje sie ze w tym aucie nawet minimalnie rozladowany akumulator
>powoduje ze nie da sie odpalic, a 20min kluczyka w stacyjce potrafi do
>tego doprowadzic (grzanie lusterek? dmuchawa? elektronika?)
>[...]
>A tutaj na oko cala elektryka dzialala normalnie, bez wyraznych
>objawow oslabienia napiecia, a do tego zmyla z mruganiem swiatlami..

IMO jednak masz akumulator na wykonczeniu. 20 minut nie powinno go
wyczerpac, ale jednak wyczerpalo.

A pozniejsza dyskoteka to ciekaw jestem o co chodzi - za duzo
elektroniki ? No chyba ze jednak alarm/immobilizer - nie spodobalo mu
sie tych 20 minut i odstawia dyskoteke..

J.

do góry