-
1. Data: 2010-01-01 16:32:27
Temat: Autokomis - negocjacje cenowe
Od: Marcin Jan <t...@g...pl>
Witam
Generalnie szlag mnie trafia jak mam kupić przez autokomis ale skoro
znalazło się auto które mnie interesuje to cóż robić :). Chciałem sie
zapytać jak wasze doświadczenie w targowaniu ceny w komisie. Koleś co mi
pokazywał auto na moje wytykane usterki (a cena jak za funkiel nówkę) w
aucie opowiadał albo że tak ma być albo odpowiadał że nie wie. Na moją
propozycję cenową powiedział że nie, że musi podgadać z szefem a szef z
klientem itd. Już widzę jak oni negocjują z klientem który wstawił tam
ten wózek. Kurcze nie ma jak to osobiście rozmawiać z właścicielem wtedy
łatwiej wyłapać na ile wstanie jest zejść sprzedający. Auto nie typowe
bo to cytryna xm.
pozdrawiam
marcin jan
-
2. Data: 2010-01-01 16:36:11
Temat: Re: Autokomis - negocjacje cenowe
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 01 Jan 2010 16:32:27 +0100, Marcin Jan wrote:
>aucie opowiadał albo że tak ma być albo odpowiadał że nie wie. Na moją
>propozycję cenową powiedział że nie, że musi podgadać z szefem a szef z
>klientem itd. Już widzę jak oni negocjują z klientem który wstawił tam
>ten wózek.
Jeden telefon - jest klient ktory chce zaplacic tyle. Sprzedawac, czy
czekamy dalej ?
J.
-
3. Data: 2010-01-01 16:39:49
Temat: Re: Autokomis - negocjacje cenowe
Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
On 2010-01-01 16:32:27 +0100, Marcin Jan <t...@g...pl> said:
> Chciałem sie zapytać jak wasze doświadczenie w targowaniu ceny w komisie.
Targowanie jest skuteczne tylko w dwóch przypadkach:
-kupujący potrafi się targować
-sprzedający jest gotów opuścić coś z ceny.
--
Bydlę
-
4. Data: 2010-01-01 16:54:12
Temat: Re: Autokomis - negocjacje cenowe
Od: "cztery" <r...@d...trzy>
> (a cena jak za funkiel nówkę) Auto nie typowe bo to cytryna xm.
Ile kosztuje nowy citroen XM ?
-
5. Data: 2010-01-01 17:32:16
Temat: Re: Autokomis - negocjacje cenowe
Od: Przemek <jpparo@usun_gazeta.pl>
Marcin Jan pisze:
> ten wózek. Kurcze nie ma jak to osobiście rozmawiać z właścicielem wtedy
> łatwiej wyłapać na ile wstanie jest zejść sprzedający. Auto nie typowe
> bo to cytryna xm.
Wiec uwazaj na ten samochód :)
Przed zakupem wez se jakiegos dobrego mechaniora od cytryn i niech
sprawdzi dokładnie czy jest warty swojej ceny.
A tak właściwie, to wrzuc takiego posta na grupe citroena lub poszukaj
ogłoszen na
http://www.klub.citroen.triger.com.pl/modules/catads
/adslist.php?cat_id=7
Przemek
-
6. Data: 2010-01-01 17:48:13
Temat: Re: Autokomis - negocjacje cenowe
Od: "Yogi\(n\)" <y...@t...pl>
Użytkownik "Marcin Jan" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hhl4io$rv4$1@inews.gazeta.pl...
> bo to cytryna xm.
A który to rocznik, że cena taka wysoka? (nie podałeś jej, ale skoro za jak
funkiel-nówkę...) XM produkowane były do 2000 roku, to ile takie auto może
kosztować?
Autem jeździ się bardzo fajnie, ma "duszę",jesli wiesz o co mi chodzi. Mąż
sąsiadki, zanim się wyprowadzili (czyli gdzieś w 2004) jeździł takim ze dwa
lata i kilka razy mnie przewiózł. Z tego co pamiętam, naprawiał to auto bez
przerwy (zawiecha i elektryka) ale ponieważ sam przy tym grzebał, to nie
generowało jakichś straszliwych kosztów. Jeśli umiesz sam grzebać przy aucie
i lubisz to robić, to bierz, jeśli zaś nie i nie masz oswojonego mechaniora,
to się zastanów, bo to będzie skarbonka bez dna - choćby i najwdzięczniejsza
w okolicy ;-).
--
Yogi(n)
-
7. Data: 2010-01-01 18:34:24
Temat: Re: Autokomis - negocjacje cenowe
Od: Pepek <p...@w...pl>
Marcin Jan pisze:
> Auto nie typowe bo to cytryna xm.
Negocjacja mozliwa i to chyba spora. XM to nie jest wóz, który łatwo
sprzedać.
Pewnie ktos będzie miał ochotę po rękach Cię całowac.
Nie łatwo znaleźć XM-a w stanie "nieinwestycyjnym".
W sumie to, jak ktoś juz pisał, odpowiedz sobie, czy wiesz jakie auto
kupujesz. Jeśli nie wiesz co to XM i jak się z nim obchodzić, jeśli nie
masz zaufanego mechanika od Citroenów, to zmień wybór.
--
Pepek
-amator francuszczyzny i innych wynalazków-
-
8. Data: 2010-01-01 21:23:29
Temat: Re: Autokomis - negocjacje cenowe
Od: "Viking" <j...@p...no_spam.onet.pl>
on the 01/01/2010, 17:34:24 Pepek wrote:
> Marcin Jan pisze:
>
> > Auto nie typowe bo to cytryna xm.
>
> Negocjacja mozliwa i to chyba spora. XM to nie jest wóz, który łatwo
> sprzedać. Pewnie ktos będzie miał ochotę po rękach Cię całowac.
> Nie łatwo znaleźć XM-a w stanie "nieinwestycyjnym".
> W sumie to, jak ktoś juz pisał, odpowiedz sobie, czy wiesz jakie auto
> kupujesz. Jeśli nie wiesz co to XM i jak się z nim obchodzić, jeśli
> nie masz zaufanego mechanika od Citroenów, to zmień wybór.
anglicy sie smieja ze to auto sie psulo w momencie zjezdzania z tasmy
produkcyjnej:)
sam ujezdzalem hydropneumatyki, przy XM trzeba ciagle cos robic, ciagle
wiec to auto dla mechanika albo kogos kto ma mechanika pod reka inaczej
przeklniesz wozek po miesiacu...
pomysl 100x zanim je kupisz...
--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration
and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 10684393
-
9. Data: 2010-01-01 22:15:57
Temat: Re: Autokomis - negocjacje cenowe
Od: to <t...@a...xyz>
Marcin Jan wrote:
> Generalnie szlag mnie trafia jak mam kupić przez autokomis
To nie kupuj... ktoś Cię zmusza?
> Na moją
> propozycję cenową powiedział że nie, że musi podgadać z szefem a szef z
> klientem itd. Już widzę jak oni negocjują z klientem który wstawił tam
> ten wózek. Kurcze nie ma jak to osobiście rozmawiać z właścicielem wtedy
> łatwiej wyłapać na ile wstanie jest zejść sprzedający. (...)
A co niby mieliby zrobić? Zysk komisu to różnica pomiędzy tym ile Ty
zapłacisz, a tym ile chce zapłacić właściciel. Żeby komis opuścił cenę
musi opuścić ją właściciel. Natomiast powodów, dla których komis nie da
Ci danych właściciela chyba nie muszę wyjaśniać...
--
cokolwiek
-
10. Data: 2010-01-01 22:16:02
Temat: Re: Autokomis - negocjacje cenowe
Od: Marcin Jan <t...@g...pl>
Viking pisze:
> on the 01/01/2010, 17:34:24 Pepek wrote:
>
>> Marcin Jan pisze:
>>
>>> Auto nie typowe bo to cytryna xm.
>> Negocjacja mozliwa i to chyba spora. XM to nie jest wóz, który łatwo
>> sprzedać. Pewnie ktos będzie miał ochotę po rękach Cię całowac.
>> Nie łatwo znaleźć XM-a w stanie "nieinwestycyjnym".
>> W sumie to, jak ktoś juz pisał, odpowiedz sobie, czy wiesz jakie auto
>> kupujesz. Jeśli nie wiesz co to XM i jak się z nim obchodzić, jeśli
>> nie masz zaufanego mechanika od Citroenów, to zmień wybór.
>
> anglicy sie smieja ze to auto sie psulo w momencie zjezdzania z tasmy
> produkcyjnej:)
> sam ujezdzalem hydropneumatyki, przy XM trzeba ciagle cos robic, ciagle
> wiec to auto dla mechanika albo kogos kto ma mechanika pod reka inaczej
> przeklniesz wozek po miesiacu...
> pomysl 100x zanim je kupisz...
>
nie no dzięki za radę i troskę, ale luz wiem co robię. To ma być 3 auto
w rodzinie na dwóch kierowców, i ma służyć tylko do przejażdżek
niedzielnych, dlatego szukam ciekawej wersji tego auta i takową
znalazłem ale pech chciał że w komisie. Parę razy oglądałem różne auta w
komisie i jeszcze nie znalazłem sensownego komisanta, w ogóle czasem mam
wrażanie że jak się wchodzi to ich kanciapy to się im przeszkadza.
Pewnie się tak skończy jest klient z x sprzedajemy czy czekamy i dalej
będą rżnąć głupa.
pozdrawiam
marcin