Postanowiłem napisać publicznie, bo może Aster(city) zmądrzeje i przestanie
wydawać pieniądze swoich abonentów na zmianę marki, tylko na ulepszenie jakości
usług i obsługi klienta. O co mi chodzi? Ano o to, że dziś przestał działać
serwer proxy - nie można się było do żadnego z nich wbić na port 8080, który był
niedostępny dla klientów ACN (sprawdzałem z dwóch różnych punktów), ale port był
otwarty dla osób spoza sieci ACN. Panienka w BOA powiedziała, że powinienem
używać skryptu automatycznej konfiguracji spod adresu
http://www.aster.pl/acc.pac, kiedy to próba pobrania tego pliku kończy się
komunikatem 403: Forbidden. Skrypt automatycznej konfiguracji co prawda istnieje
pod starym adresem www.astercity.net/acc.pac i zawiera odnośnik do
w3cache.aster.pl:8080, który nie akceptuje połączeń na 8080, ale o tym w BOA mi
nie powiedzieli. Ponadto zmieniają numery IP tych serwerów co utrudnia bardzo
konfigurację firewalla. W obecnej chwili jako ich klient nie mam dostępu do
serwera proxy mimo tego, że panienka z BOA twierdzi, że jej działa i że proxy
działa. Oczywiście bez serwera proxy można żyć, ale jak widać nowa marka Aster
oznacza mniejszą wiedzę panienek z BOA oraz nie działający serwer proxy. Ciekawe
co przestanie działać w przyszłości...
A wielka szkoda, bo przez dwa lata ciężko mi się było do operatora tego
przyczepić. Obecnie, kiedy ich internet kosztuje 118,99 a w konkurencji (np.
PPI-SA) 86 (lub w promocji 75) trzeba zainteresować się zmianą ISP, co poddaję
innym pod rozwagę.
Prawdą natomiast jest, że w ACNie mam stały transfer przychodzący na poziomie
70KB rzeczywistego transferu (plików skompresowanych) i bardzo się do niego
przyzwyczaiłem. No i nie ma miesięcznych limitów tranferu. Ale jak widać zmiany
zawsze idą na gorsze, nigdy na lepsze, czego ja nie potrafię zrozumieć.

Pozdrawiam

--
http://www.pajacyk.pl/