Pierwszy raz grafika padła po około 1,5 roku od zakupu. Wymienili mi w
serwisie za 4 stówki.
Dzisiaj padła po raz kolejny (a przynajmniej tak to wygląda, biały
ekran po włączeniu kompa). Wydaje mi się, że upłynął porównywalny
okres czasu. Przegrzanie raczej odpada, po wymianie grafiki używam
podstawki chłodzącej i regularnie czyszczę wnętrze z syfu. Mam dylemat
co teraz zrobić, wyskoczyć z kolejnych 4 stówek? A może da się taką
grafikę kupić jakoś taniej i zamontować, rozbebeszanie kompa idzie mi
całkiem sprawnie ;)

Komp nie jest szczególnie wypasiony i designerski ale działa, kupno
nowego to pewnie jakieś 2,5 tysiaka w obecnych czasach, ale nie wiem
czy nie lepiej już kupić coś nowego niż reanimować tego dziada?

Pzdr.
L.

do góry

Użytkownik "Lisciasty" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:afc8703f-12d8-41e4-a7da-f68822b2146d@w3
6g2000vbi.googlegroups.com...
> Komp nie jest szczególnie wypasiony i designerski ale działa,

To w końcu działa, czy nie?

do góry

On 2011-02-27 09:57, Lisciasty wrote:
> co teraz zrobić, wyskoczyć z kolejnych 4 stówek?

Kupić opalarkę, folię aluminiową i topnik.

http://www.youtube.com/watch?v=CgTbkTK2iwk&feature=r
elated

Wiele serwisów robi coś *bardzo* podobnego za te 400zł.

> czy nie lepiej już kupić coś nowego niż reanimować tego dziada?

Jeśli uda się opalarką to chyba jasne ...

do góry

On 27 Lut, 10:19, "qwerty" <q...@p...fm> wrote:
> To w ko cu dzia a, czy nie?

Działa, jak nie jest zepsuty :]
Skrót myślowy, poza padającą grafiką nic innego się nie dzieje.

L.

do góry

nie lepiej stacjonarny ? Wypada zdecydowanie taniej w serwisowaniu niż
laptopy. Poza tym czas naprawy to kilka dni bo części są łatwo dostępne i
dużo tańsze.
Laptop może być uziemiony tygodniami zanim naprawią.

do góry

W dniu 2011-02-27 09:57, Lisciasty pisze:
> Pierwszy raz grafika padła po około 1,5 roku od zakupu. Wymienili mi w
> serwisie za 4 stówki.
> Dzisiaj padła po raz kolejny (a przynajmniej tak to wygląda, biały
> ekran po włączeniu kompa). Wydaje mi się, że upłynął porównywalny
> okres czasu. Przegrzanie raczej odpada, po wymianie grafiki używam
> podstawki chłodzącej i regularnie czyszczę wnętrze z syfu. Mam dylemat
> co teraz zrobić, wyskoczyć z kolejnych 4 stówek? A może da się taką
> grafikę kupić jakoś taniej i zamontować, rozbebeszanie kompa idzie mi
> całkiem sprawnie ;)
>
> Komp nie jest szczególnie wypasiony i designerski ale działa, kupno
> nowego to pewnie jakieś 2,5 tysiaka w obecnych czasach, ale nie wiem
> czy nie lepiej już kupić coś nowego niż reanimować tego dziada?
>
> Pzdr.
> L.

Czy na monitorze zewn. działa?

biały ekran razej mówi o zwarciu w taśmie LCD

do góry

On 27 Lut, 12:07, "Doxent" <d...@g...pl> wrote:
> nie lepiej stacjonarny ? Wypada zdecydowanie taniej w serwisowaniu ni
> laptopy. Poza tym czas naprawy to kilka dni bo cz ci s atwo dost pne i
> du o ta sze.
> Laptop mo e by uziemiony tygodniami zanim naprawi .

Czasem muszę wyjechać z robotą do germanistanu czy w inną dzicz,
blaszaka nie wezmę :/

L.

do góry

On 27 Lut, 14:23, "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl> wrote:
> Czy na monitorze zewn. dzia a?

Nie działa.

> bia y ekran razej m wi o zwarciu w ta mie LCD

Najpierw komp się zwiesił i grafika stanęła w miejscu (akurat grałem
sobie w jakąś starą niewymagającą strategię).
Po twardym resecie przy włączaniu kompa pojawia się biały ekran i
tyle.

Pzdr.
L.

do góry

W dniu 2011-02-28 08:46, Lisciasty pisze:
> On 27 Lut, 14:23, "Nex@pl"<"nex[wytnij_to]"@o2.pl> wrote:
>> Czy na monitorze zewn. dzia a?
>
> Nie działa.
>
>> bia y ekran razej m wi o zwarciu w ta mie LCD
>
> Najpierw komp się zwiesił i grafika stanęła w miejscu (akurat grałem
> sobie w jakąś starą niewymagającą strategię).
> Po twardym resecie przy włączaniu kompa pojawia się biały ekran i
> tyle.
>
> Pzdr.
> L.

Hm, w takim razie albo mostek albo grafika.

do góry

On 27 Lut, 10:32, Sebastian Biały <h...@p...onet.pl> wrote:
> Kupi opalark , foli aluminiow i topnik.
>
> http://www.youtube.com/watch?v=CgTbkTK2iwk&feature=r
elated
>
> Wiele serwis w robi co *bardzo* podobnego za te 400z .

Coś się naprawiło ale nie do końca.
Rozebrałem dziada do śrubki, wyczyściłem i złożyłem z powrotem, zaczął
działać.
Niestety przy odpalaniu windy ekran się rozsypuje i system zdycha. Po
odpaleniu trybu awaryjnego wszystko jest ok.
Zrobiłem reinstalację, wszystko szło bez zarzutu, service pack,
sterowniki itp. Wywalił się przy instalacji sterowników od grafiki
(znów kaszana na ekranie i zwis).
Wygląda na to, że wywala się przy odpaleniu wyższej rozdzielczości...

Czy to oznacza, że grafika jest udupiona? Czy potraktowanie opalarką
może pomóc?
Hilfe :>
L.

do góry