Ostatnio zainteresowałem się odbiorem DVB-T. W związku z tym potrzebna jest
mi antena. Na Allegro widzę całą masę anten pokojowych z cudownymi
wzmacniaczami. Nie wierzę w skuteczność ich działania, ponieważ moja
dotychczasowa praktyka wykazała, że wzmacniacze świetnie się spisują w
przypadku kompensacji tłumienności długiego kabla pod warunkiem, że zostaną
umieszczone przy antenie. W przypadku krótkiego kabla szumy własne
wzmacniacza są mało stłumione i właściwie pogarsza to odbiór. Dodam, że
nadawanie w Polsce ( w Szczecinie) programów w technice DVB-T to kompletna
porażka. Mieszkam w centrum Szczecina. Nie mogę nic obejrzeć na antenie
pokojowej ani umieszczonej za oknem na parterze. Przyczyną jest kiepski
tuner (wiwa hd-100), analogowe programy nadawane z o wiele większą mocą niż
cyfrowe na sąsiednich kanałach, wreszcie mała moc (mux3). Inna przyczyną
jest, że zwiększono ilość programów kosztem pogorszenia jakości (mniejsza
moc na kanał i współczynnik korekcji). Podejrzewam tu działalność lobbystów,
aby zmniejszyć konkurencyjność DVB-T w stosunku do sieci kablowych. Z moich
dotychczasowych obserwacji wynika, że odbiorcy w odległości kilkudziesięciu
kilometrów od Szczecina lepiej odbierają program niż w samym Szczecinie.
Dlaczego tak jest ?. Gdy wyłączą analogowe programy, to mieszkańcy miasta
będą skazani na kablówki i programy satelitarne z powodu niemożności
zainstelowania superanteny na dachu. Analogi można odbierać na byle czym z
lepszym lub gorszym skutkiem.
Zapraszam do dyskusji.
Pozdrawiam
abrakadabra