-
1. Data: 2009-10-10 18:01:43
Temat: Akumulator do telefonu za $1.85
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Dziś kupiłem na eBay nowy akumulatorek do komórki.. za $1 + $1.85 wysyłka.
Że się komuś chce tym bawić...
Ale teraz już rozumiem czemu giełdy elektroniczne padają nawet w dużych
miastach jak Kraków :-)
-
2. Data: 2009-10-10 19:51:08
Temat: Re: Akumulator do telefonu za $1.85
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 10 Oct 2009 13:01:43 -0500, Pszemol wrote:
>Dziś kupiłem na eBay nowy akumulatorek do komórki.. za $1 + $1.85 wysyłka.
>Że się komuś chce tym bawić...
Wyprzedaz jakas.
>Ale teraz już rozumiem czemu giełdy elektroniczne padają nawet w dużych
>miastach jak Kraków :-)
Sklepy z bateriami do telefonow maja sie dobrze.
Tylko powinny miec cene 3$ a same kupowac po 1$ - 200% marzy, to jest
interes :-)
A gieldy padaja, bo coraz mniej miejsca dla elektronikow-amatorow.
J.
-
3. Data: 2009-10-11 21:22:12
Temat: Re: Akumulator do telefonu za $1.85
Od: Adam Dybkowski <a...@4...pl>
Pszemol pisze:
> Dziś kupiłem na eBay nowy akumulatorek do komórki.. za $1 + $1.85 wysyłka.
> Że się komuś chce tym bawić...
Jak dojdzie to zmierz rzeczywistą pojemność. I porównaj z podaną na
opakowaniu...
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
-
4. Data: 2009-10-12 14:26:55
Temat: Re: Akumulator do telefonu za $1.85
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Adam Dybkowski" <a...@4...pl> wrote in message
news:hatia0$k4$5@news.onet.pl...
> Pszemol pisze:
>
>> Dziś kupiłem na eBay nowy akumulatorek do komórki.. za $1 + $1.85
>> wysyłka.
>> Że się komuś chce tym bawić...
>
> Jak dojdzie to zmierz rzeczywistą pojemność. I porównaj z podaną na
> opakowaniu...
Piszą że to jest nowa, oryginalna bateria Motoroli, BR-50.
To chyba ma mieć 710mAh.
Jak przyjdzie to włożę ją do telefonu i będę używać... bo nie mam
jak jej przetestować poza telefonem...
Mam nadzieję że będzie działać lepiej niż ta którą mam teraz
w telefonie :-) Po pełnym naładowaniu starcza na dwie krótkie
rozmowy po 5-10 minut i już się czerwony wskaźnik baterii robi... :-)
Właściwie za te $1.85 to nie musi działać nawet tygodnia,
byle na jeden dzień wystarczyła...
-
5. Data: 2009-10-12 14:28:51
Temat: Re: Akumulator do telefonu za $1.85
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:57p1d5hfq7nppffmdcc8te3s37vbe8r49g@4ax.com...
> On Sat, 10 Oct 2009 13:01:43 -0500, Pszemol wrote:
>>Dziś kupiłem na eBay nowy akumulatorek do komórki.. za $1 + $1.85 wysyłka.
>>Że się komuś chce tym bawić...
>
> Wyprzedaz jakas.
Być może... ale mają sporo róznych baterii w tej cenie...
Lokacja: Hong Kong.
>>Ale teraz już rozumiem czemu giełdy elektroniczne padają nawet w dużych
>>miastach jak Kraków :-)
>
> Sklepy z bateriami do telefonow maja sie dobrze.
> Tylko powinny miec cene 3$ a same kupowac po 1$ - 200% marzy, to jest
> interes :-)
No ale ile tych baterii musiałbyś sprzedać dziennie aby miało sens
stanie tam na giełdzie w weekend? Samo 200% marży nie da Ci
interesu jak sprzedasz tylko 2-3 takie baterie dziennie, prawda?
> A gieldy padaja, bo coraz mniej miejsca dla elektronikow-amatorow.
Plus możliwości kupna wysyłkowego, których 10 lat temu nie było.
-
6. Data: 2009-10-12 15:16:13
Temat: Re: Akumulator do telefonu za $1.85
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:haussj.5do.0@poczta.onet.pl...
> "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>> On Sat, 10 Oct 2009 13:01:43 -0500, Pszemol wrote:
>>>Dziś kupiłem na eBay nowy akumulatorek do komórki.. za $1 +
>>>$1.85 wysyłka.
>>>Że się komuś chce tym bawić...
>> Wyprzedaz jakas.
> Być może... ale mają sporo róznych baterii w tej cenie...
> Lokacja: Hong Kong.
I nadal $1.85 za wysylke ?
>> Sklepy z bateriami do telefonow maja sie dobrze.
>> Tylko powinny miec cene 3$ a same kupowac po 1$ - 200% marzy, to
>> jest
>> interes :-)
>
> No ale ile tych baterii musiałbyś sprzedać dziennie aby miało
> sens
> stanie tam na giełdzie w weekend? Samo 200% marży nie da Ci
> interesu jak sprzedasz tylko 2-3 takie baterie dziennie, prawda?
Tym z HK jakos sie oplaca :-)
No coz - jak w sklepie bedzie za drogo to kupie na allegro. Jak
przesylka bedzie za droga to pojde do sklepu/na gielde. Rynek sie
wyrowna. Niedobitki moze przetrwaja.
Z paczka tez trzeba pojsc na poczte, lub zaplacic za kuriera ktory
przyjedzie i odbierze ..
>> A gieldy padaja, bo coraz mniej miejsca dla
>> elektronikow-amatorow.
> Plus możliwości kupna wysyłkowego, których 10 lat temu nie było.
Poczta 10 lat temu istniala.
Internet istnial, i nawet sporo dzisiejszych firm wysylkowych
istnialo :-)
J.
-
7. Data: 2009-10-12 16:34:09
Temat: Re: Akumulator do telefonu za $1.85
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:havh7n$ocn$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
> news:haussj.5do.0@poczta.onet.pl...
>> "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>> On Sat, 10 Oct 2009 13:01:43 -0500, Pszemol wrote:
>>>>Dziś kupiłem na eBay nowy akumulatorek do komórki.. za $1 + $1.85
>>>>wysyłka.
>>>>Że się komuś chce tym bawić...
>>> Wyprzedaz jakas.
>> Być może... ale mają sporo róznych baterii w tej cenie...
>> Lokacja: Hong Kong.
>
> I nadal $1.85 za wysylke ?
Wysyłają pewnie zwykłym listem, bez tracking numbers ani ubezpieczenia.
Dostałem większą rzecz z Hong Kongu: uchwyt do lampy błyskowej do
aparatu: kilka aluminiowych kształtek z przegubami kulowymi i to przyszło
w kopercie bąbelkowej z normalnym znaczkiem listowym...
>>> Sklepy z bateriami do telefonow maja sie dobrze.
>>> Tylko powinny miec cene 3$ a same kupowac po 1$ - 200% marzy, to jest
>>> interes :-)
>>
>> No ale ile tych baterii musiałbyś sprzedać dziennie aby miało sens
>> stanie tam na giełdzie w weekend? Samo 200% marży nie da Ci
>> interesu jak sprzedasz tylko 2-3 takie baterie dziennie, prawda?
>
> Tym z HK jakos sie oplaca :-)
Bo siedzą sobie w domku i przerabiają zamówienia z eBay
z całego świata - nie sądzę aby im się opłacało marznąć tyłki
na giełdzie w zimie...
> No coz - jak w sklepie bedzie za drogo to kupie na allegro. Jak przesylka
> bedzie za droga to pojde do sklepu/na gielde. Rynek sie wyrowna.
> Niedobitki moze przetrwaja.
> Z paczka tez trzeba pojsc na poczte, lub zaplacic za kuriera ktory
> przyjedzie i odbierze ..
Z jedną paczką - znów się nie opłaci... ale jak masz dziennie
tych paczek 40-60 z całego świata to już być może warto...
>>> A gieldy padaja, bo coraz mniej miejsca dla elektronikow-amatorow.
>> Plus możliwości kupna wysyłkowego, których 10 lat temu nie było.
>
> Poczta 10 lat temu istniala.
> Internet istnial, i nawet sporo dzisiejszych firm wysylkowych istnialo :-)
Ale bez porównania była oferta 10 lat temu a dziś...
-
8. Data: 2009-10-12 19:28:03
Temat: Re: Akumulator do telefonu za $1.85
Od: "KILu" <b...@w...pl>
Pszemol wrote:
> Piszą że to jest nowa, oryginalna bateria Motoroli, BR-50.
> To chyba ma mieć 710mAh.
Tez mam pare takich "oryginalnych"... glownie do konsol przenosnych
(Nintendo DS). Pojemnosc w rzeczywistosci wynosi moze 30% pojemnosci
oryginalu (albo i mniej), wiec nawet przy tak niskich cenach zakup raczej
nie ma sensu.
> Właściwie za te $1.85 to nie musi działać nawet tygodnia,
> byle na jeden dzień wystarczyła...
Z tym pewnie nie bedzie problemu. :)
Swoja droga taki dealextreme wysyla wszystko za darmo - zamawialem u nich
wiele roznych rzeczy, czasem koperty byly spore i wazyly blisko 1 kg, mimo
to jak dotad nie bylo problemow z dostawa. Ze tez im sie oplaca...
k,
-
9. Data: 2009-10-12 20:33:42
Temat: Re: Akumulator do telefonu za $1.85
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Mon, 12 Oct 2009 11:34:09 -0500, Pszemol wrote:
>"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>> No ale ile tych baterii musiałbyś sprzedać dziennie aby miało sens
>>> stanie tam na giełdzie w weekend? Samo 200% marży nie da Ci
>>> interesu jak sprzedasz tylko 2-3 takie baterie dziennie, prawda?
>>
>> Tym z HK jakos sie oplaca :-)
>
>Bo siedzą sobie w domku i przerabiają zamówienia z eBay
>z całego świata - nie sądzę aby im się opłacało marznąć tyłki
>na giełdzie w zimie...
A nie wiesz ile kosztuje list z HK do USA ? Bo po odjeciu kosztow
przesylki to znow nie tak wiele im zostaje :-)
Ewentualnie .. nadane z HK, czy maja posrednika w US ?
>>>> A gieldy padaja, bo coraz mniej miejsca dla elektronikow-amatorow.
>>> Plus możliwości kupna wysyłkowego, których 10 lat temu nie było.
>> Poczta 10 lat temu istniala.
>> Internet istnial, i nawet sporo dzisiejszych firm wysylkowych istnialo :-)
>Ale bez porównania była oferta 10 lat temu a dziś...
Dla elektronikow czy w ogole ? W Polsce czy w USA?
Bo tak jak pamietam to juz sporo sie kupic dalo.
W Polsce w miedzyczasie to pare rzeczy ogolnych sie poprawilo - pare
przedstawicielstw, likwidacja cla w unii, rozwoj kart platniczych -
choc pierwsze byly juz wczesniej.
J.
-
10. Data: 2009-10-12 20:54:36
Temat: Re: Akumulator do telefonu za $1.85
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:fu37d55gh5itkh395107f5uqu0lkrsebkt@4ax.com...
> On Mon, 12 Oct 2009 11:34:09 -0500, Pszemol wrote:
>>"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>>> No ale ile tych baterii musiałbyś sprzedać dziennie aby miało sens
>>>> stanie tam na giełdzie w weekend? Samo 200% marży nie da Ci
>>>> interesu jak sprzedasz tylko 2-3 takie baterie dziennie, prawda?
>>>
>>> Tym z HK jakos sie oplaca :-)
>>
>>Bo siedzą sobie w domku i przerabiają zamówienia z eBay
>>z całego świata - nie sądzę aby im się opłacało marznąć tyłki
>>na giełdzie w zimie...
>
> A nie wiesz ile kosztuje list z HK do USA ? Bo po odjeciu kosztow
> przesylki to znow nie tak wiele im zostaje :-)
>
> Ewentualnie .. nadane z HK, czy maja posrednika w US ?
Ten uchwyt do flasha do aparatu przyszedł prosto z HK.
Było na nim sporo znaczków, ale w walucie HK... nie przeliczałem ile to USD.
Ale nie wierzę aby do interesu dokładali... :-)
>>>>> A gieldy padaja, bo coraz mniej miejsca dla elektronikow-amatorow.
>>>> Plus możliwości kupna wysyłkowego, których 10 lat temu nie było.
>>> Poczta 10 lat temu istniala.
>>> Internet istnial, i nawet sporo dzisiejszych firm wysylkowych istnialo
>>> :-)
>>Ale bez porównania była oferta 10 lat temu a dziś...
>
> Dla elektronikow czy w ogole ? W Polsce czy w USA?
> Bo tak jak pamietam to juz sporo sie kupic dalo.
Do USA przyjechałem w 1998 i już wtedy nie było właściwie niczego
w lokalnych sklepikach typu RadioShack. Wszystko było już przerzucone
na zakupy z katalogów (czy online czy telefonicznych/papierowych).
> W Polsce w miedzyczasie to pare rzeczy ogolnych sie poprawilo - pare
> przedstawicielstw, likwidacja cla w unii, rozwoj kart platniczych -
> choc pierwsze byly juz wczesniej.
No właśnie - a bez kart płatniczych kupno przez internet kuleje i to bardzo.