-
11. Data: 2021-11-15 21:20:15
Temat: Re: Akumulator
Od: "jedrek" <w...@...on>
"LordBluzg(R)" news:619260f4$0$552$65785112@news.neostrada.pl
> Spokojnie można go ładować prądem 10% pojemności akumulatora, do wartości
> 15.4V /najczęściej.
I co niby ma dawać te 15,4V? Chyba, że zakładasz źródło prądowe, które
wymusza ciągły prąd = 10% pojemności, bez względu na stan naładowania
akumulatora. Co z automatu już podbija napięcie na akumulatorze na końcu
ładowania, względem mniejszych prądów ładowania kończących na około 14,5V (w
temperaturze pokojowej) proces chemiczny ładowania współczesnych ołowiaków z
płynnym elektrolitem. Dla mnie intensywne gazowanie to już sygnał, że już
nic ponadto do aku nie wepchamy energii więcej. Zaczyna intensywnie gazować
to trzymam jeszcze z pół godziny i odłączam.
Gdy ładuję prostym prostownikiem (trafo i prostownik pełnookresowy, czyli
100Hz tętnienia na wyjściu) to w takt naładowania prąd spada (jako
rozładowany aku, to ten prosty prostownik startuje z typowym 10% prądem -
tak dobrali napięcie wyjściowe przy obliczaniu trafa, że taka 45Ah dostaje w
okolicy ~4A na starcie) i dla aku 45Ah uzyskuję końcowe 14,5V - przy prądzie
już wtedy jakieś 0,5-1A (w zależności od stanu technicznego akumulatora
związanego z jego wiekiem). Ciągnięcie jeszcze tego wyżej, przez dalsze
trzymanie ładowania uważam, za bezcelowe, bo już przy tym niecałym 3%
prądzie gazowanie elektrolitu jest jak butelka z wodą mocno gazowaną, do
której po odkręceniu zakrętki przyłożyliśmy uchu. A puszczając w tym
momencie ten 10% prąd, to już się zaczyna niezłe bulgotanie, jak woda w
gotującym się jajku w garnuszku na gazie :)
Centra do swoich ołowiaków elektrolitowych podaje w instrukcji, żeby nie
ładować wyżej niż 14,4V.
-
12. Data: 2021-11-15 21:57:43
Temat: Re: Akumulator
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 15.11.2021 o 21:20, jedrek pisze:
> "LordBluzg(R)" news:619260f4$0$552$65785112@news.neostrada.pl
>
>> Spokojnie można go ładować prądem 10% pojemności akumulatora, do
>> wartości 15.4V /najczęściej.
>
> I co niby ma dawać te 15,4V? Chyba, że zakładasz źródło prądowe, które
> wymusza ciągły prąd = 10% pojemności, bez względu na stan naładowania
> akumulatora. Co z automatu już podbija napięcie na akumulatorze na końcu
> ładowania, względem mniejszych prądów ładowania kończących na około
> 14,5V (w temperaturze pokojowej) proces chemiczny ładowania
> współczesnych ołowiaków z płynnym elektrolitem. Dla mnie intensywne
> gazowanie to już sygnał, że już nic ponadto do aku nie wepchamy energii
> więcej. Zaczyna intensywnie gazować to trzymam jeszcze z pół godziny i
> odłączam.
Przecież napisałem o gazowaniu, nawet prąd podałem "z sufitu"~ domyślny
0,5A bo pytacz nie podał jakiej pojemności ma akumulator.
> Gdy ładuję prostym prostownikiem (trafo i prostownik pełnookresowy,
> czyli 100Hz tętnienia na wyjściu) to w takt naładowania prąd spada (jako
> rozładowany aku, to ten prosty prostownik startuje z typowym 10% prądem
> - tak dobrali napięcie wyjściowe przy obliczaniu trafa, że taka 45Ah
> dostaje w okolicy ~4A na starcie) i dla aku 45Ah uzyskuję końcowe 14,5V
> - przy prądzie już wtedy jakieś 0,5-1A (w zależności od stanu
> technicznego akumulatora związanego z jego wiekiem).
Taa, wszystko fajnie ale teraz sobie wyobraź że masz akumulator 220Ah i
wszystko o kant dupy, bo czas ładowania się zmieni i możesz swoim
prostownikiem nigdy nie osiągnąć 14,5V :) Inna sprawa, że odchodzi się
od tego typu prostowników. Kiedyś były "dobre" bo innych nie było ale
mają sporo wad. Dzisiaj realizuje się ładowanie inaczej, szczególnie
kiedy akumulator wymaga "dopieszczenia" w sensie że już jest wiekowy i
zasiarczony. Zwykłym prostownikiem nie uzyskasz dobrych efektów a
różnice w pojemności akumulatorów wymagają zmian prądu jak i napięcia
ładowania.
> Ciągnięcie jeszcze
> tego wyżej, przez dalsze trzymanie ładowania uważam, za bezcelowe, bo
> już przy tym niecałym 3% prądzie gazowanie elektrolitu jest jak butelka
> z wodą mocno gazowaną, do której po odkręceniu zakrętki przyłożyliśmy
> uchu. A puszczając w tym momencie ten 10% prąd, to już się zaczyna
> niezłe bulgotanie, jak woda w gotującym się jajku w garnuszku na gazie :)
Dochodzi jeszcze temperatura o której wspomniałem. Każdy akumulator w
zależności od pojemności wymaga innego ładowania ale do czegoś musiałem
się odnieść, bo pytacz zataił pojemność swojego aku i musiałem użyć
defaultu :)
> Centra do swoich ołowiaków elektrolitowych podaje w instrukcji, żeby nie
> ładować wyżej niż 14,4V.
Nic mu nie będzie, jeśli przez parę godzin dostanie 0,5A przy 15.4V i
śladowym gazowaniu. Muszę dodać że na myśli mam pojemność <60Ah/średnia
--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy TVPi?>>>
PIBAĆ JES
-
13. Data: 2021-11-16 18:46:01
Temat: Re: Akumulator
Od: Pcimol <...@...com>
On 2021-11-15 14:29, LordBluzg(R) wrote:
> W dniu 15.11.2021 o 13:58, Robert Wańkowski pisze:
>> Ładuję samochodowy akumulator (kwasowy, bo teraz to już może nie być
>> oczywiste).
>> Zasilaczem lab. ustawiłem 13,8 V, ładuje się blisko 24 h. Do kiedy go
>> ładować? Teraz jest 200 mA i już tak ochoczo nie spada.
>>
> Tak jak podaje producent akumulatora :)
> Spokojnie można go ładować prądem 10% pojemności akumulatora, do
> wartości 15.4V /najczęściej.
14.4V
-
14. Data: 2021-11-16 21:41:33
Temat: Re: Akumulator
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 16.11.2021 o 18:46, Pcimol pisze:
>>> Ładuję samochodowy akumulator (kwasowy, bo teraz to już może nie być
>>> oczywiste).
>>> Zasilaczem lab. ustawiłem 13,8 V, ładuje się blisko 24 h. Do kiedy go
>>> ładować? Teraz jest 200 mA i już tak ochoczo nie spada.
>>>
>> Tak jak podaje producent akumulatora :)
>> Spokojnie można go ładować prądem 10% pojemności akumulatora, do
>> wartości 15.4V /najczęściej.
>
> 14.4V
Skróciłem wyżej dłuższy wywód...ale wyjaśnię:
Żeby akumulator osiągnął 14.4V musisz mu podać więcej niż 14.4V :)
Możesz powalczyć ale nie udowodnisz, że jeśli zasilacz/ładowarka ma
14.4V i ani miliwolta więcej, to osiągniesz te 14.4 na akumulatorze :)
To nie jest zespół naczyń połączonych.
--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy TVPi?>>>
PIBAĆ JES