-
1. Data: 2011-03-11 12:23:07
Temat: AKUMULATOR
Od: "Strachu S." <s...@o...pl>
Czy i jesli tak to jak
mozna samodzielnie sprawdzic stan akumulatora?
Jezykiem obu biegunow nie obejme naraz, ale mam miernik elektryczny
uniwersalny.
Zobacze sam, czy jednak trzeba jechac do elektryka lub innego
specjalistycznego punktu?
Strachu S.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2011-03-11 12:29:41
Temat: Re: AKUMULATOR
Od: Albercik <n...@g...pl>
W dniu 11.03.2011 12:23, Strachu S. pisze:
> Czy i jesli tak to jak
> mozna samodzielnie sprawdzic stan akumulatora?
>
> Jezykiem obu biegunow nie obejme naraz, ale mam miernik elektryczny
> uniwersalny.
> Zobacze sam, czy jednak trzeba jechac do elektryka lub innego
> specjalistycznego punktu?
>
> Strachu S.
>
A jakie są objawy?
Miernikiem dużo nie zmierzysz, elektryk coś więcej mógłby zdziałać.
Miernikiem możesz zmierzyć napięcie ładowania, czyli podczas pracy
silnika, najlepiej na obrotach około 2..3krpm.
Po obserwacji objawów można z dość dużym prawdopodobieństwem stwierdzić
co i jak... napisz więc coś więcej co się dzieje
-
3. Data: 2011-03-11 12:38:01
Temat: Re: AKUMULATOR
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 11 Mar 2011 12:23:07 +0100, Strachu S. wrote:
>Czy i jesli tak to jak
>mozna samodzielnie sprawdzic stan akumulatora?
>Jezykiem obu biegunow nie obejme naraz, ale mam miernik elektryczny
>uniwersalny.
>Zobacze sam, czy jednak trzeba jechac do elektryka lub innego
>specjalistycznego punktu?
Do spejalistycznego punktu.
Tam maja miernik ktory obciazy akumulator duzym pradem i zmierzy wtedy
napiecie.
miernikiem uniwersalnym to mozna zmierzyc napiecie spoczynkowe,
napiecie ladowania, spadek po wlaczeniu swiatel - zawsze to troche
informacji.
Ale jesli kreci rozrusznikiem to wydajnosc ma dobra, jesli swiatla
zasila przez 2h to pojemnosc ma dobra - tylko uwaga, to zuzywa
akumulator, moze sie ograniczyc do godziny i zaraz potem ladowac.
Jak jeszcze wytrzymuje 2 tygodnie postoju to dobry jest :-)
J.
-
4. Data: 2011-03-11 12:42:29
Temat: Re: AKUMULATOR
Od: "Strachu S." <s...@o...pl>
> > Czy i jesli tak to jak
> > mozna samodzielnie sprawdzic stan akumulatora?
> A jakie są objawy?
A/ Woz stoi w garażu, +8°C.
Po nocy odpali _raz_.
Po wylaczeniu silnika drugi raz juz nie poruszy rozrusznikiem/silnikiem.
B/ Prad ladowania 14,2V na biegu jalowym.
Swiatla nie przygasaja po zmniejszeniu obrotow.
C/ Jesli to ma znaczenie samochod jezdzi dwa razy na dobe po 3~5km.
Nie zdazy sie podladowac?
D/ Ladownie przez noc 8h pradem 3 lub 5A poprawia sytuacje na 7-10dni.
Strachu S.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2011-03-11 12:52:40
Temat: Re: AKUMULATOR
Od: Albercik <n...@g...pl>
W dniu 11.03.2011 12:42, Strachu S. pisze:
>>> Czy i jesli tak to jak
>>> mozna samodzielnie sprawdzic stan akumulatora?
>
>> A jakie są objawy?
>
> A/ Woz stoi w garażu, +8°C.
> Po nocy odpali _raz_.
> Po wylaczeniu silnika drugi raz juz nie poruszy rozrusznikiem/silnikiem.
>
Czy tak jest zawsze? czy po tym 8godzinnym ładowaniu można pokręcić
dłużej? czy nawet po tym naładowaniu tylko jedna szansa na zapalenie?
> B/ Prad ladowania 14,2V na biegu jalowym.
> Swiatla nie przygasaja po zmniejszeniu obrotow.
>
> C/ Jesli to ma znaczenie samochod jezdzi dwa razy na dobe po 3~5km.
> Nie zdazy sie podladowac?
>
> D/ Ladownie przez noc 8h pradem 3 lub 5A poprawia sytuacje na 7-10dni.
W zależności czy po tych 8h ładowania można pokręcić silnikiem więcej
niż kilka razy, czy prądu starcza tylko jedno..dwa kręcenia to wersje są
dwie:
1/aku słaby, ale daje i da jeszcze radę bo sezon zimowy się kończy, lecz
trzeba zadbać o doładowanie co jakiś czas(dłuższa trasa, prostownik) i
odkładać kasę na nowy.
2/ aku padnięty, jeżeli masz kasę to kup nowy i po problemie. Jednak
nawet nowy akumulator trzeba doładować do pełna raz za czas, z pewnością
rzadziej niż już leciwy, ale się mu należy konkretniejsza trasa co jakiś
czas..
-
6. Data: 2011-03-11 12:56:26
Temat: Re: AKUMULATOR
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 11 Mar 2011 12:42:29 +0100, Strachu S. wrote:
>A/ Woz stoi w garażu, +8°C.
>Po nocy odpali _raz_.
>Po wylaczeniu silnika drugi raz juz nie poruszy rozrusznikiem/silnikiem.
W ogole ? to bym najpierw poszukal gdzie indziej.
Immobilizer, rozrusznik, o - klemy najpierw przeczyscic, choc to tylko
w maluchach pomagalo.
zazwyczaj silnik drugi raz zapalic latwiej - juz troche podgrzany,
olej rozruszany.
>B/ Prad ladowania 14,2V na biegu jalowym.
>Swiatla nie przygasaja po zmniejszeniu obrotow.
>C/ Jesli to ma znaczenie samochod jezdzi dwa razy na dobe po 3~5km.
>Nie zdazy sie podladowac?
>D/ Ladownie przez noc 8h pradem 3 lub 5A poprawia sytuacje na 7-10dni.
Wszystko razem wskazuje jakby na c).
Ale tak dla pewnosci - podladuj, wlacz mu swiatla, po godzinie sprawdz
czy sie jeszcze swieca. Byc moze te 7-10 dni to przypadek - zuzyty
bardzo, ale co pare dni warunki ciezsze niz zwykle.
J.
-
7. Data: 2011-03-11 13:38:06
Temat: Re: AKUMULATOR
Od: JK <s...@p...onet.pl>
W dniu 2011-03-11 12:42, Strachu S. pisze:
>>> Czy i jesli tak to jak
>>> mozna samodzielnie sprawdzic stan akumulatora?
>
>> A jakie są objawy?
>
> A/ Woz stoi w garażu, +8°C.
> Po nocy odpali _raz_.
> Po wylaczeniu silnika drugi raz juz nie poruszy rozrusznikiem/silnikiem.
>
> B/ Prad ladowania 14,2V na biegu jalowym.
> Swiatla nie przygasaja po zmniejszeniu obrotow.
>
> C/ Jesli to ma znaczenie samochod jezdzi dwa razy na dobe po 3~5km.
> Nie zdazy sie podladowac?
>
> D/ Ladownie przez noc 8h pradem 3 lub 5A poprawia sytuacje na 7-10dni.
>
> Strachu S.
>
Witam,
dokładnie takie same objawy miałem w Toyocie
2.0 D4D. Wyczaiłem nawet, że prąd jałowy (tzn.
po wyłączeniu silnika, zamknięciu wszystkich
drzwi, odłączeniu wszelkich światełek, itd.)
wynosi ok. 0,3 A czyli dużo za dużo. Myślałem,
że coś mi zżera akumulator podczas postoju.
Sporo się napociłem żeby znaleźć winowajcę. W
końcu okazało się, że to... normalne. Po 1,5
minuty prąd spada do jakichś 2 mA.
Rozwiązaniem było kupno nowego akumulatora.
--
Pozdrawiam
JK
-
8. Data: 2011-03-11 14:41:26
Temat: Re: AKUMULATOR
Od: "szufla" <p...@p...pr>
Masz stale niedoladowany akumulator, kup nowy.
sz.
-
9. Data: 2011-03-11 14:51:37
Temat: Re: AKUMULATOR
Od: "J_K_K" <j...@i...fm>
Użytkownik "Strachu S." <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:178f.00000093.4d7a061b@newsgate.onet.pl...
> Zobacze sam, czy jednak trzeba jechac do elektryka lub innego
> specjalistycznego punktu?
>
Podjedź - najlepiej do takiego,
co jednocześnie zajmie się ew. naprawą rozrusznika.
Ew. jak ci nie chce odpalić za 2-gim razem (IMHO - dziwne)
spróbuj "opukać" rozrusznik.
Jak pomoże - masz odpowiedź.
Napięcie na akumulatorze nie jest rewelacyjne,
ale najniższe dopuszczalne to podobno nawet 13,9 V.
Upływ prądu mogą też powodować wyłączniki drzwiowe (oświetlenie wew.)
czy dokładane od alarmu - np. maska.
Sprawdź też czystość klem, mocowanie ujemnego przewodu
akumulatora do karoserii.
W mojej okolicy jest hurtownia akumulatorów,
gdzie przed zakupem / montażem akumulatora,
mierzą parametry elektryki dedykowanym miernikiem
firmowanym przez Exide (dla jasności sytuacji dla obu stron
i braku problemów przy ew. reklamacji).
Może masz podobny punkt u siebie ?
Pzdr
JKK
-
10. Data: 2011-03-11 14:52:45
Temat: Re: AKUMULATOR
Od: "J_K_K" <j...@i...fm>
Użytkownik "szufla" <p...@p...pr> napisał w wiadomości
news:ild8ib$t4a$1@inews.gazeta.pl...
> Masz stale niedoladowany akumulator, kup nowy.
>
I wg. powyższego nowy będzie doładowany ?
Pzdr
JKK