-
1. Data: 2016-12-07 13:00:48
Temat: A propos min max w zbiorniczku płynu.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Miałem za mało płynu, dolalem do maks, weszło ponad litr.
Na 2 dni patrze a płyn jest na poziomie min ale w normie.
No to wziałem i znowu dolałem do maks.
Po 2 dniach znowu jest na poziomie min ale dalej nie schodzi.
Jak to rozumiec?
Szukać nieszczelnosci, dolewac do skutku bo płyn gdzies sie rozchodzi po
zakamarkach, czy zostawic tak jak jest skoro jest co prawda min ale w
prawidłowym zakresie?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę
zmienić, odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić, i szczęścia,
aby mi się jedno z drugim nie popieprzyło." Stephen King
-
2. Data: 2016-12-07 13:23:47
Temat: Re: A propos min max w zbiorniczku płynu.
Od: sirapacz <n...@s...pl>
> Miałem za mało płynu, dolalem do maks, weszło ponad litr.
> Na 2 dni patrze a płyn jest na poziomie min ale w normie.
> No to wziałem i znowu dolałem do maks.
> Po 2 dniach znowu jest na poziomie min ale dalej nie schodzi.
>
> Jak to rozumiec?
> Szukać nieszczelnosci, dolewac do skutku bo płyn gdzies sie rozchodzi po
> zakamarkach, czy zostawic tak jak jest skoro jest co prawda min ale w
> prawidłowym zakresie?
u mnie to samo - wycieka gdy cisnienie rosnie. jeden z wyciekow
zlokalizowalem na ....odpowietrzniku...:)
-
3. Data: 2016-12-07 14:04:23
Temat: Re: A propos min max w zbiorniczku płynu.
Od: Tomotron <t...@o...pl>
W dniu 07-12-2016 o 13:23, sirapacz pisze:
>
>> Miałem za mało płynu, dolalem do maks, weszło ponad litr.
>> Na 2 dni patrze a płyn jest na poziomie min ale w normie.
>> No to wziałem i znowu dolałem do maks.
>> Po 2 dniach znowu jest na poziomie min ale dalej nie schodzi.
>>
>> Jak to rozumiec?
>> Szukać nieszczelnosci, dolewac do skutku bo płyn gdzies sie rozchodzi po
>> zakamarkach, czy zostawic tak jak jest skoro jest co prawda min ale w
>> prawidłowym zakresie?
>
> u mnie to samo - wycieka gdy cisnienie rosnie. jeden z wyciekow
> zlokalizowalem na ....odpowietrzniku...:)
>
>
Również "walczyłem" z dolewaniem jak poziom płynu był na minimum. Po
dolaniu zawsze schodził do minimum. Odpuściłem sobie i już tak z trzy
lata bez dolewki poziom płynu ustabilizował się na minimum :)
Pozdrawiam
-
4. Data: 2016-12-07 15:07:33
Temat: Re: A propos min max w zbiorniczku płynu.
Od: viktorius <v...@i...pl>
W dniu 2016-12-07 o 13:00, Budzik pisze:
> Miałem za mało płynu, dolalem do maks, weszło ponad litr.
> Na 2 dni patrze a płyn jest na poziomie min ale w normie.
> No to wziałem i znowu dolałem do maks.
> Po 2 dniach znowu jest na poziomie min ale dalej nie schodzi.
>
> Jak to rozumiec?
> Szukać nieszczelnosci, dolewac do skutku bo płyn gdzies sie rozchodzi po
> zakamarkach, czy zostawic tak jak jest skoro jest co prawda min ale w
> prawidłowym zakresie?
>
Profilaktycznie wymień korek, koszty prawie żadne
Tam powinny być zaworki, które być może już nie trzymają parametrów.
Ja zrzucałem głowicę, podejrzewając uwaloną uszczelkę (choć oprócz
ubywania płynu nie było innych objawów uszkodzonej uszczelki), a to był
tylko korek...
--
viktorius
-
5. Data: 2016-12-07 15:49:20
Temat: Re: A propos min max w zbiorniczku płynu.
Od: Jacek <k...@a...com>
W dniu 07.12.2016 o 15:07, viktorius pisze:
> Ja zrzucałem głowicę, podejrzewając uwaloną uszczelkę (choć oprócz
> ubywania płynu nie było innych objawów uszkodzonej uszczelki), a to był
> tylko korek...
Ja też obserwuję w kilku autach, jakie rodzina używa, a ja pilnuję
płynów, że poziom płynu chłodniczego stabilizuje się w okolicach minimum.
Dolewam na max, a za tydzień jest 2 mm powyżej min. Nic nie cieknie, nic
złego się nie dzieje.
Jacek
-
6. Data: 2016-12-07 17:49:48
Temat: Re: A propos min max w zbiorniczku płynu.
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** Budzik pisze tak:
> Miałem za mało płynu, dolalem do maks, weszło ponad litr.
> Na 2 dni patrze a płyn jest na poziomie min ale w normie.
> No to wziałem i znowu dolałem do maks.
> Po 2 dniach znowu jest na poziomie min ale dalej nie schodzi.
>
> Jak to rozumiec?
> Szukać nieszczelnosci
Jak chcesz. Ja dolewam bo sączy się w bardzo niedostępnym miejscu.
Musiałbym zdejmować przepustnicę a bardzo mi się nie chce.
> dolewac do skutku bo płyn gdzies sie rozchodzi po zakamarkach
rozchodzi się haha :)
> czy zostawic tak jak jest skoro jest co prawda min ale w
> prawidłowym zakresie?
Jeśli się zatrzymuje to masz szczęście. tzn że wyciek zależy od
ciśnienia i ciśnienie nie przyrasta bez końca.
--
Piter
Kia ma 7 lat gwarancji ale jak będzie jeździć po 29 latach?
-
7. Data: 2016-12-07 20:00:59
Temat: Re: A propos min max w zbiorniczku płynu.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik PiteR e...@f...pl ...
>> czy zostawic tak jak jest skoro jest co prawda min ale w
>> prawidłowym zakresie?
>
> Jeśli się zatrzymuje to masz szczęście. tzn że wyciek zależy od
> ciśnienia i ciśnienie nie przyrasta bez końca.
>
Dzięki wszystkim za odpowiedzi.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiarą można manipulować. Tylko
wiedza jest niebezpieczna." Frank Herbert